Live For Speed by Michal 011093

iedsupo napisał:

> ... to w ogóle nie jest przywódca duchowy, tylko oszust o powiązaniach
> agenturalnych. Nie chodzi tu o jego kompromitację, bo w przypadku takich
> szemranych typków kompromitacja nie jest nawet możliwa. Wszystkich rozumnych
> ludzi razi manipulacja zawarta w określeniu "katolickie radio" i właśnie o tę
> bezczelną drwinę z religii katolickiej się rozchodzi.

Wlasnie -Jeżeli jesteś katolikiem i zależy Ci na walce z praktykami tak
haniebnymi, jak prostytucja i aborcje, to możesz dowolnie głosować na PiS lub
na SLD - będzie bez różnicy, w gruncie rzeczy PiS w żaden sposób wartości
chrześcijańskich nie popiera. Ale jest jeszcze gorzej: PiSowi udało się
skutecznie wciągnąć dużą część Kościoła w walkę polityczną. Skutek jest taki,
że Kościół traci autorytet.A słowa takie, jak "słuchaj Radia Maryja"
czy "popieraj PiS" budzą sprzeciw bardzo wielu polskich katolików (czy ten
sprzeciw jest słuszny, czy nie, to inna sprawa; ale to, że sprzeciw jest, to
fakt niewątpliwy). Duchowny, która takie rzeczy mówi, w oczach wielu ludzi
przestaje być godnym zaufania autorytetem. No a ten AL CAPONE z Torunia
autorytetem dla prawdziwego Polaka, chrzescijanina czy nie autorytetem nie jest




Re: Krotko.
borrka 01.07.07, 16:38 + odpowiedz


Parokrotnie zetknalem sie z opiniami polskich ksiezy, pracujacych w Rosji.
Byc moze ich ocena nie jest w pelni obiektywna, ale bardzo krytycznie oceniali
poziom duchownych prawoslawnych.
Dotyczy to rowniez patriarchy Aleksieja II.
Jest podobno dosc nieokrzesanym czlowiekiem.

Do tego dochodzi agenturalna przeszlosc wielu popow.

O ile chodzi o "pielegnowanie" antykatolickich urazow ...
Rosjanie nie sa religijni.
To sa raczej urazy antypolskie, z odcieniem antykatolickim.
Sa widoczne chocby w nadwrazliwosci na proby odwiedzenia Rosji przez JP2.
Z nowym papiezem, Niemcem, kontakty sa prostsze.

Gdy JP2 odwiedzal Ukraine, Aleksiej II wrecz szalal w w rozjazdach po
przygranicznych rejonach Rosji i Bialorusi.

Uraz jest silny wsrod kleru prawoslawnego.
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Nie sadze,ze opinia ksiezy na temat popow prawoslawnych jest miarodajna.
Katolicy zawsze w Rosji uwazano za wrogow:
Misjonarstwo,krucjaty z udzialem Polakow,Szwedow i Niemcow-Aleksander Niewski.
"Do tego dochodzi agenturalna przeszlosc wielu popow."-zastanawiam sie,czy
dzialalnosc ksiezy na tym polu nie przebiaj tych popow?
Szczegolnie,jezeli chodzi owypadkach powiazania kleru polskiego z UB.
Co do pedofilii wsrod popow,natomiast,nie slyszalem.



Ponieść odpowiedzialność za swoich rodziców?
Redaktor Adam Michnik znany jest naszemu społeczeństwu nie tylko jako dobry
dziennikarz, ale i ofiarny bojownik o wolną Polskę, choć wielu wierzy, że są na
niego zabójcze „haki”, no bo Michnik mało że sam jest Żydem, to na domiar złego
miał ojca Żyda, Ozjasza Szechtera, a do tego jeszcze i brata Żyda; nie trudno
się domyślić, że i matkę Żydówkę (w przeciwnym razie nie byłby przecież Żydem).
Ale to już problem tych zawziętych narodowców. Znamy Adama Michnika drogę
życiową, a zwłaszcza polityczną i wiemy, że za różne "haki", jakie miała nań
władza ludowa, odsiedział furę lat w esbeckich kazamatach. Cóż więc można mu
zarzucić? Czy właśnie tylko to, że ma niesłuszne związki rodzinne?
Dobrze znane są inne, podobne przypadki fatalnych powiązań rodzinnych. Zapewne
wielu czytało wspomnienia Niklasa Franka, syna gubernatora GG („Mój ojciec Hans
Frank”). Cóż winien tenże Niklas - głęboko nienawidzący hitlerowski nazizm i
wspomnienia po swoim ojcu - że Hans Frank był nazistowskim zbrodniarzem? Syn
Martina Bormanna, zastępcy Adolfa Hitlera jest katolickim duchownym,
misjonarzem. Także on, od chwili świadomego dorosłego życia potępił hitleryzm.
Takich dramatów można by mnożyć.
Na problem "odpowiedzialności z tytułu powiązań rodzinnych" można spojrzeć i
inaczej, poprzez następujące przykładowe fakty: w czasie niemieckiej okupacji
głośna była sprawa Marty Laury Władowej, WDOWY po poległym w kampanii
wrześniowej generale Franciszku Władzie, d-cy 14. Dywizji Piechoty WP. Władowa
nawiązała z wyższym oficerem Abwehry kontakty miłosne, ale i agenturalne. Wyrok
na niej wykonano 4.6.44 r.. Wyrok śmierci wykonano także na innym zdrajcy, na
SYNU b. prezydenta Poznania (Ratajskim).



Odpowiadać za swoich rodziców?
Redaktor Adam Michnik znany jest naszemu społeczeństwu nie tylko jako dobry
dziennikarz, ale i ofiarny bojownik o wolną Polskę, choć wielu wierzy, że są na
niego zabójcze „haki”, no bo Michnik mało że sam jest Żydem, to na domiar złego
miał ojca Żyda, Ozjasza Szechtera, a do tego jeszcze i brata Żyda; nie trudno
się domyślić, że i matkę Żydówkę (w przeciwnym razie nie byłby przecież Żydem).
Ale to już problem tych zawziętych narodowców. Znamy Adama Michnika drogę
życiową, a zwłaszcza polityczną i wiemy, że za różne "haki", jakie miała nań
władza ludowa, odsiedział furę lat w esbeckich kazamatach. Cóż więc można mu
zarzucić? Czy właśnie tylko to, że ma niesłuszne związki rodzinne?
Dobrze znane są inne, podobne przypadki fatalnych powiązań rodzinnych. Zapewne
wielu czytało wspomnienia Niklasa Franka, syna gubernatora GG („Mój ojciec Hans
Frank”). Cóż winien tenże Niklas - głęboko nienawidzący hitlerowski nazizm i
wspomnienia po swoim ojcu - że Hans Frank był nazistowskim zbrodniarzem? Syn
Martina Bormanna, zastępcy Adolfa Hitlera jest katolickim duchownym,
misjonarzem. Także on, od chwili świadomego dorosłego życia potępił hitleryzm.
Takich dramatów można by mnożyć.
Na problem "odpowiedzialności z tytułu powiązań rodzinnych" można spojrzeć i
inaczej, poprzez następujące przykładowe fakty: w czasie niemieckiej okupacji
głośna była sprawa Marty Laury Władowej, WDOWY po poległym w kampanii
wrześniowej generale Franciszku Władzie, d-cy 14. Dywizji Piechoty WP. Władowa
nawiązała z wyższym oficerem Abwehry kontakty miłosne, ale i agenturalne. Wyrok
na niej wykonano 4.6.44 r.. Wyrok śmierci wykonano także na innym zdrajcy, na
SYNU b. prezydenta Poznania (Ratajskim).



Odpowiedzialność za swoich rodziców?
Redaktor Adam Michnik znany jest naszemu społeczeństwu nie tylko jako dobry
dziennikarz, ale i ofiarny bojownik o wolną Polskę, choć wielu wierzy, że są na
niego zabójcze „haki”, no bo Michnik mało że sam jest Żydem, to na domiar złego
miał ojca Żyda, Ozjasza Szechtera, a do tego jeszcze i brata Żyda; nie trudno
się domyślić, że i matkę Żydówkę (w przeciwnym razie nie byłby przecież Żydem).
Ale to już problem tych zawziętych narodowców. Znamy Adama Michnika drogę
życiową, a zwłaszcza polityczną i wiemy, że za różne "haki", jakie miała nań
władza ludowa, odsiedział furę lat w esbeckich kazamatach. Cóż więc można mu
zarzucić? Czy właśnie tylko to, że ma niesłuszne związki rodzinne?
Dobrze znane są inne, podobne przypadki fatalnych powiązań rodzinnych. Zapewne
wielu czytało wspomnienia Niklasa Franka, syna gubernatora GG („Mój ojciec Hans
Frank”). Cóż winien tenże Niklas - głęboko nienawidzący hitlerowski nazizm i
wspomnienia po swoim ojcu - że Hans Frank był nazistowskim zbrodniarzem? Syn
Martina Bormanna, zastępcy Adolfa Hitlera jest katolickim duchownym,
misjonarzem. Także on, od chwili świadomego dorosłego życia potępił hitleryzm.
Takich dramatów można by mnożyć.
Na problem "odpowiedzialności z tytułu powiązań rodzinnych" można spojrzeć i
inaczej, poprzez następujące przykładowe fakty: w czasie niemieckiej okupacji
głośna była sprawa Marty Laury Władowej, WDOWY po poległym w kampanii
wrześniowej generale Franciszku Władzie, d-cy 14. Dywizji Piechoty WP. Władowa
nawiązała z wyższym oficerem Abwehry kontakty miłosne, ale i agenturalne. Wyrok
na niej wykonano 4.6.44 r.. Wyrok śmierci wykonano także na innym zdrajcy, na
SYNU b. prezydenta Poznania (Ratajskim).



mamy spadek po PRL i skorumpowaną, rozkradzioną or
W Magdalence pominięto sprawę dekomunizacji i zrezygnowano z
lustracji tajnych agentów, co obowiązuje do dziś. Kwestie te
wyłączono z obrad Okrągłego Stołu. Nie podpisano w Magdalence
żadnych formalnych zobowiązań. Przyjęto natomiast zasadę: pacta
servanda sunt - i paktów tych dotrzymano. W Magdalence doszło bowiem
do wzajemnego zauroczenia obu układających się stron. Dla Okrągłego
Stołu ustalono dyrektywę: za zbrodnie komunizmu odpowiedzialny był
system, nie ludzie mu oddani. Kiszczak miał w szeregach opozycji nie
tylko TW "Bolka", ale też innych, bliskich mu ludzi, których, jak
sam z czasem oświadczał, wielu umieścił w najwyższych nawet organach
"Solidarności" oraz wśród osób duchownych i innych ugrupowaniach
opozycyjnych. Potwierdził to we wspomnieniach Witali Pawłow,
rezydent sowieckiego KGB w Warszawie, jak też Wasilij Mitrochin w
opublikowanym archiwum. Ich zdaniem, służby gen. Kiszczaka w pełni
zadbały, aby przy Okrągłym Stole zasiedli w przytłaczającej
większości ludzie władzom politycznym PRL i ich służbom specjalnym w
pełni zaufani, a nawet ich agenci. Nawet we własnych komunistycznych
szeregach przy Okrągłym Stole bardziej polegano na ludziach
zależnych od WSI-SB. Olechowski jako TW Śpioch i Kwaśniewski jako TW
Alek jest tego dobitnym przykładem. Olechowski nigdy swych powiązań
z WSI nie ukrywał. Wałęsa z Kwaśniewskim i inni TW ciągle idą w
zaparte, wypierając się swojej agenturalnej przeszłości. Przy
Okrągłym nie mogli znaleźć się ludzie niezłomni i z charakterem jak
Gwiazdowie, K. Morawiecki, A.Walentynowicz, Giertych, Macierewicz i
wielu innych. Niewielu niezłomnych jak Olszewski, Kaczyńscy, Gil,
Wójcik itp. posłużyli w tej zdradzie jako kwiatki do kożucha,
operacyjnie będąc zmarginalizowani bez wpływu na to co ustali z
Kiszczakiem Wałęsa, biskup Gocławski, Geremek i Michnik. I dla tego
dziś mamy spadek po PRL i skorumpowaną, rozkradzioną oraz upodloną
III RP (ubekistan) Jaruzelskiego, Kiszczaka, Wałęsy i Kwaśniewskiego.



Czy nie był Pan miesiąc temu na wycieczce w Rzymie
mikael13 napisał:

> Agenci duchowni UB wyrzadzili straszliwa szkode Kosciolowi, a przrede
> wszystkik wszystkim wierzacym. Podwazyli tajemnice spowiedzi, podwazyli
> nieomylnosc Papieza, sprofanowali imie Duchownego. Niebywala rzecz. Nie wiem
> jak Kosciol w Polsce bedzie mogl podniesc sie z tej kleski. To co jest
> niepodwazalne, moralna uczciwosc wewnetrzna Kaplana zostalo zrelatywizowane.
> Gdybym nyl Chrzescianinem i do tego Japonczykiem, natychmiast popelnil bym
> Harakiri. Caly ten watek "agenturalno-kaplanski" nadaje sie na swietna powiesc
> wspolczesna. Powiesc rzeke. Przy ktorej "Trylogia" bylaby malutka.

Tak ...to dobry temat na refleksje i akcje...

Lublin, dnia 24 czerwca 1977 TAJNE. SPEC. ZNACZ.

Egz. poj.

1. W związku z Pana wyjazdem prywatnym do Szwecji na okres 4 tygodni - Służba
Wywiadowcza prosi Pana o zwrócenie uwagi na następujące problemy:

2. - wroga działalność środowisk emigracji polskiej w odniesieniu do kraju
/ulotki, broszury, wywiady w prasie, TV, publikacje/;

3. - powiązania osób czy grup prowadzących wrogą działalność z elementami
antysocjalistycznemi w Polsce /przesyłanie materiałów KOR, ROPCZiO, Nież. Grupa
Chrze. Demokratyczna, Studencki Komitet Solidarnościowy itp. z Polski, kanały
przerzutu, nadawcy, odbiorcy/;

4. - o ile możliwe nawiązywać trwałe kontakty z osobami wpływowymi w kołach
naukowych /środowisko polskie/ a prowadzącymi działalność publicystyczną
krytyczną wobec władz i ustroju w Polsce;

5. - w Uppsali starać się dotrzeć do osób zajmujących się sprawami "Anexu"
/Uniwersytet w Uppsali/. W orbicie swojego zainteresowania mieć również Stefana
Szechtera - Michnika zam. w Uppsali.

Gdyby zaszła pilna potrzeba nawiązania kontaktu - przedstawiciel nasz zwróci się
za hasłem:

" Czy nie był Pan miesiąc temu na wycieczce w Rzymie?"

Odpowiedz: " Nie, wybieram się do wiecznego miasta dopiero w

przyszłym roku".

Znak rozpoznawczy /spinka/ nie obowiązuje. Kontakt może być nawiązany w każdym
miejscu, czasie i okolicznościach.



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl