Live For Speed by Michal 011093

Altman John - Gry szpiegów.

Rok 1943. Amerykanie są przekonani, że zlikwidowali wszystkich niemieckich szpiegów na terenie stanów Zjednoczonych. Mylą się. Najlepsza agentka Abwehry, mistrzyni w swoim fachu, wykrada największą tajemnicę tej wojny. Alianci nie mogą dopuścić, by bezpiecznie dotarła do Niemiec. Ich jedyną szansą jest agent brytyjski MI - 5. Ale Harry Winterbotham ma własną tajemnicę... I własny cel.

Download: Rapidshare, Hotfile, Megaupload, Przeklej i Inne http://www.4shared.com/file/39867626/6bf13434/Altman_John_-_Gry_szpiegow.html?s=1 Download bez limitów



Witam

Mam propozycje dla tych osob, ktore chcialby dorobic kilka groszy. Chodzi mianowicie o napisanie kilku artykulow o tematyce:

Tuning samochodowy. Jak stuningowac samochod (Ogolnie o temacie)
Odlotowe Agentki. Ogolnie o bajce
Online dating. O randakch w sieci.
Gry online. Co jest w nich takiego atrakcyjnego.
Dzwonki (Ringtones). Co to i ogolnie o tematyce.
Nierozwiazane zagadki kryminalne.

Jak widza Panstwo niezbyt wymagajace tematy. Artykul moze wzorowac sie na jakimkolwiek innym artykule wyszukanym w sieci, jednakze nie moze miec nic skopiowanego. Po prostu musi byc unikalny. Nie musi byc dlugi okolo 350 slow w zupelnosci wystarczy. Mile widziany jakis obrazek , badz 2 w artykule.

Od artykulu place 5 zlotych. Tak wiem niezbyt wiele, ale o wiele bardziej oplacalne niz czytanie maili itp. Dla osob sprawdzonych proponuje lepsze zarobki. Zaplata praktycznie od razu po uzyskaniu artykulu - przelewem badz paypal.

Jesli ktos bylby zainteresowany prosze o zostawianie mi na skrzynce wiadomosci, badz juz gotowe artykuly. Jesli ktos by mial jakies pytania to prosze bardzo..

pozdrawiam

P.S co do postu powyzej.. hmm oczywiscie mozna zarobic tyle.. nawet 10 razy wiecej.. tyle ze trzeba pamietac ze konkurujesz z setkoma tysiacami osob :).. ale jesli kogos bawi spamowanie to czemu nie.. bo w sumie tylko i wylacznie na tym opiera sie "promowanie" jakiegokolwiek ebooka. :)



jesli chodzi o sequel to w zadnym razie ta gra jest za dobra by ja kontynuowac
poza tym fabularnie jest zamknieta caloscia
kto mialby wystapic w remaku?? ash mlody bardoba i agentka ??
przeciez reszta postaci zginela
sequel wykluczony
ale remake jak najbardziej
muzyka zostaje a wiadomo w sysytemie gry zawsze mozna by cos podreperowac
mi to sie zawsze jakies potezne finishery na bossow mazyly np taka akcja
walczysz ze smokiem [ obojetnie ktorym ] robisz chaina tak ze mu sie zycie konczy [ teraz normalnie chain sie przerywal ] pojawia sie np kombinacja ktora jesli wcisnies w odpowiednim czasie [ np ] wlacza sie jakis mega widowiskowy filmik usmiercenia smoka [ np ash wskakuje i go ujezdza jak w filmie zolnierze kosmosu tego wielkiego robaka ] z gory zaprogramowany na silniku gry - strasznie mi sie cos takiego mazy
wiadomo wiecej broni i zbroi = wiecej kuzni [ YEAH ]
no i jakies calkiem nowe bronie jak np 2 miecze/sztylety [ czujecie moc chainow ?? ]
i chyba potencjal bare hands byl nie wykorzystany
no itryb multiplayer tez b sie przydal :D najlepiej po necie



Od tygodnia czy dwóch z zainteresowaniem oglądam serial "Tajemnicze przygody Juliusza Verne'a", którego odcinki dostępne są na Youtube w wersji oryginalnej (angielskiej). Odkrycia dokonałem zupełnie przypadkowo, w dodatku przez Chomika. Początkowo oglądanie go miało być moim treningiem przed ustnymi z angielskiego, ale jak już było po fakcie dalej go śledziłem i śledzę.
Właściwie trudno nazwać ten serial genialnym, bo to taka fantastyczno-przygodowo-kryminalno-steampunkowa bajeczka o grupie awanturników (angielski arystokrata, jego służący i kuzynka-agentka tajnych służb oraz błyskotliwy młody... człowiek) a niektórzy mogliby uznać to za profanację twórczości Verne'a. Niemniej jednak jest w nim kilka rzeczy na które warto zwrócić uwagę. Przede wszystkim gra aktorska jest według mnie bez zarzutu - szczególnie grający głównych bohaterów są bardzo dobrze dobrani i widać, że sprawdzają się w swoich rolach. Naprawdę przyjemny jest też muzyczny podkład, szczególnie w niektórych odcinkach. Można też zawiesić oko na co ciekawszych scenach, na przykład tych bardziej widowiskowych z "udziałem" Aurory. Co prawda nie jest to kino miarę "Avatara", ale stare nie znaczy gorsze.
Polecam tym, którzy lubią takie klimaty (są tu tacy?) i znają dość dobrze język angielski.



Starmantle

[center]
Salamander[/center]

- Ups - wyrwało mu się odruchowo. Syknął, nieźle wkurzony. Oczywiście nie było żadnych szans na to, że ta pokojówka była jakąś tajną agentką wysłaną, żeby zastawić na niego pułapkę.

Pomyślał chwilę. Pstryknął palcami. Ciało schował do szafy na garderobę. Potem zrobił szybkie przemeblowanie - tam, gdzie na ziemi była największa kałuża krwi, postawił łóżko. Westchnął nerwowo. Podszedł do drzwi i otworzył je niziołkowi.
- Ale szybko. Nie mam wiele czasu. Coś bardzo niedobrego się tu wydarzyło.

Przy okazji rzucił szybkie spojrzenie na korytarz, czy przypadkiem nikt nie idzie. Zamknął drzwi szczelnie i odwrócił się do niziołka.
- No dobra, to zaczniemy tę naszą małą i szybką grę?



" />Śniło mi się, że byłem Garrettem. Wyglądało to wszystko trochę jak gra, ponieważ często ginąłem, a po śmierci wczytywałem stan gry z początku poziomu. Znajdowałem się w zatopionym labiryncie, ale nie musiałem martwić się o brak powietrza (jakaś tam magiczna moc).
Labirynt był pewien duchów oraz pająków. Póki znajdowałem się w wodzie, byłem niewidzialny dla nich, chyba ze na któregoś wpadłem. Natomiast jeśli wynurzyłem się w którejś z komnat, musiałem kryć się w cieniu. Jaki miałem cel? Tego nie stwierdzono...
Na razie okradałem ich ze zwykłych rzeczy typu kieliszki czy monety, ale po pewnym czasie postanowiłem zapolować na coś większego. Dotarłem do komnaty z czymś jakby podestem na środku i niebieskim szafirem. Wiedziałem, ze to szafir jakiejś tam bogini i wzięcie go oznacza kłopoty. I tak to zrobiłem i chowając się w cieniu wyszedłem z pokoju. Przeciskałem się szczelinami w murze, by zmylić pościg i tak trafiłem do dwupoziomowego pokoju, gdzie w togach chodziły duchy moich dwóch wujków. Wbiłem w sufit ponad nimi strzałę linową. Podkradłem się za plecy i po linie wskoczyłem niezauważony na wyższe piętro. Pognałem korytarze, aż dotarłem do czegoś w stylu salonu, gdzie wśród kanap i foteli... spotkałem 4 nieoczekiwane sojuszniczki. # z nich to... ‟Odlotowe Agentki” z kreskówki z Fox Kids :D, a ostatnia to Julia, jedna dziewczyna z mojej byłej klasy. Agentki zaczęły walczyć z duchami, z miernym skutkiem, a ja z Julia uciekaliśmy dalej. Potem się obudziłem.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl