Live For Speed by Michal 011093

Gruby <grub@poczta.onet.plnapisał(a):

news:b3tush$2i5$1@news.lublin.pl

|    Mogę,
|    Macso to stateczny, miły, dojrzały facet
|    dosrywanie sobie bez poznania się en face
|    jakoś nie uchodzi,

Jeżeli go kiedyś poznam w rylu , być może zmienię zdanie...
ale na razie z tego , co ja go z sieci znam, to wybacz, i tak jestem zbyt
grzeczny..
ale to przez wrodzony szacunek dla siwych włosów, gdzie by one nie
rosły..:-)

 zwłaszcza że do Ciebie mam szacunek ...

Jest mi bardzo miło i  zapewniam Cię że wzajemnie :-))

Gruby, powiedz o co Ci poszło? tzn. chciałam napisać o co poszło?
        freni



On Thu, 14 May 1998 20:02:55 GMT, "Artur Nowak" <a@silesia.top.pl
wrote:


Oto pierwsza polska strona zrobiona w czystym HTML 4.0:
www.silesia.top.pl/~arno/default.htm
W kodzie .htm tylko elementy strukturalne.
Wszystkie elementy prezentacyjne umieszczone w pliku .css.

Sprawdź. Musisz mieć MS Internet Explorera 4.0.
Akcje Netscape spadają.


Facet, przestań się popisywać swoją angielszczyzną, tylko sprawdź
walidatorem, czy ta Twoja stron ma cokolwiek wspólnego z HTML 4.0.

Bo wg. validator.w3.org to jej sporo brakuje,

np. co to jest:

<font face="Arial,Helvetica"

I skąd to Twoje buńczuczne przekonanie, że zrobiłeś coś pierwszy? Znam o
wiele więcej stron, które NAPRAWDĘ są zrobione w HTML 4.0. Nie ma się czym
chwalić.

Marcin Jagodzinski
marcinj^webcorp.com.pl
http://marcin.webcorp.pl/
http://studio.webcorp.pl/



   seahorse wrote:


ciebie też z początku będzie bawić ten facet
w budce telefonicznej.odbiera instrukcje.
poci się ze strachu na oczach całego miasta
wyznaje prawdę im obu.musi.bóg go trzyma
na celowniku.

pomyślisz powinien kropnąć sukinsyna. a on
pozwala mu skomleć o przebaczenie. nawet
ciebie zwiodą jego łzy. bo zasługujesz na coś lepszego
kochanie.wszyscy kłamią. nawet schumacher.

ty też będziesz wyć w głuche ucho nocy
leżąc obok w atłasowym pudełku
łyżeczka w łyżeczkę (coraz rzadziej en face).

rankiem koniecznie spójrz w jej portfolio.
przekonasz się. nie tylko żonom przybywa
pęknięć.


MAG, chyba jestem uprzedzony filmem, który wydał mi się bardzo marny i
strasznie na siłę zrobiony (ale broniłem się do końca i nie zasnąłem !!
;) ).

Podoba mi się kilka miejsc...

 wyznaje prawdę im obu.musi.bóg go trzyma
 na celowniku.
 
 pomyślisz powinien kropnąć sukinsyna. (...)
to jest cudownie dwuznaczne. pierwsza myśl, to kto ma kogo kropnąć? ;)
Ten fragment najbardziej.

Koniec z pęknięciami przywołuje wiele skojarzeń... od filmowych pęknieć
na szybach (po kulach) aż po zmarszczki na twarzy...

i mimo paru głębszych myśli, nie potrafię sobie jakoś sensownie poradzić
z całością...
bee



Kolega "maup" <ku@md.in.tarnow.pl
pisze


Kuba wrote:

| oficjalnej strony mariusza bujaka to: www.strony.wp.pl/wp/marjusz4
| zobaczcie ta strone... hehe

SZTRASNE!!!!


a ja se ne boim, ja mam raka!

pozdr
prabula

tax:
Do psychologa przychodzi strasznie znerwicowany facet:
- Prosze pana, codziennie rano, kiedy juz mam sie obudzic, przychodzi do
mnie we snie maly ludzik i mowi 'Rob siku'.
   No i budze sie zmoczony. CO mam robic?
- Musi Pan byc stanowczy i pokazac swoja zelazna wole. Kiedy jutro przyjdzie
do Pana maly ludzika niech mu Pan powie
   stanowczo NIE!
Face poszedl do domu. Nastepnego ranka we snie przychodzi maly ludzik i mowi
'Rob siku'
Gosc przypomnial sobie rady psychologa i stanowczo mowi 'NIE'.
Na to ludzik 'Dobra, no to kupke'.

--------------------------------------------------

| Druzyna Pierscienia. Na Twojej Tapecie. <<<


http://wladcapierscieni.interia.pl



Lepiej pokazcie zdjecie z linii G... jak Greepoint
Ataki sa moze w tych godzinach rzecz w tym jednak, ze w podanych godzinach
metro nowojorskie jest zatloczone, bo wszyscy jada do- lub z pracy. W tloku
bardzo latwo posadzic o molestowanie choc to wprawdziwe sie zdarza.

Ostatnio bylem swiadkiem smiesznej scenki przy wejsciu, gdy czarnoskora pani
oskarzala czarnoskorego mezczyzne o swiadome uderzenie torba i machala mu
przed nosem parasolka. Facet sie wkurzal i kazal jej: "get your frickin'
umbrella out of my face". Nie wygladalo na to, ze ja swiadomie uderzyl czy
molestowal choc to sie zdarza, bo nowojorczycy potrafia byc slamazarni a o
torbach czy plecakach na plecach w transporcie miejskim to zupelnie zapominaja
i nie obchodza ich wspolpasazerowie i ich niewygody.

Statystyki nowojorskie sa pisane czesto przez oszolomow i nie bylbym
zdziwiony, gdyby panie z ruchu feministek takowa stworzyly na wlasne potrzeby
w tym wypadku.


Z NJ/NY (biura w NYC)...



Kolejki byly, zareczam. A "facet z komorka" faktycznie moze byc
domontowany, niestety podejrzewam, ze przez redaktora polskiego. Bo
jest to baaaardzo znana postac w Nowym Jorku - senator Schumer.
Moze redaktor chcial sie pochwalic, ze taki moment widzial? Schumer
glosowal w dzielnicy na Brooklynie - Park Slope, gdzie mieszka w
duzym budynku mieszkaniowym. Wielce oddany swojej pracy i bardzo
skromny face, powszechnie szanowany. Oczywiscie demokrata!!



Chyba jednak Toyoty, Nissany, Hondy.
Mialem dwa ostatnie i bez zarzutu, po ok. 200 tys km na kazdym.
Dwaj koledzy maja E klasy Merce od nowosci i dno. Defekty male i powazne i
slaby serwis.
W Niemczech taksiarze od zeszlego roku kupuja VW i Mazdy6 zamiast. Oni chyba
wiedza co robia, to ich zawod. Ogladalem ten reportaz w Auto Motor und Sport
(kanal VOX, niedziele godz 17-18) chyba w listopadzie 2004.

W zeszlym roku bylem na stacji Renault robiac na innym stanowisku przeglad
Primery do dowodu rejestracyjnego.
Pytam mechanika od Renowki, czy warto kupic nowa Lagune, bo mi sie podoba, a
sprzedac te Primere kilkuletnia. Facet sie nachylil zeby go ktos nie podsluchal
i powiedzial: Panie, to gowno, zostan pan przy tym Nissanie.

Mam tez Hyundaia XG30. Przebieg 44 tys. Chwilowo nic a nic sie nie zepsulo,
cisza i luksus.
Mam tez Tico, 110 tys. przebiegi roczne 20 tys - bardzo malo klopotow, glownie
podnosniki elektryczne do szyb. Ale przeciez to taniocha, czego wymagać.

Chcialem bardzo miec jakiegos Francuza, np kiedys 406tke, ale co sie
przymierzylem, to mi dobrzy ludzie odradzali. Moze sie kiedys skusze na C5, bo
po face liftingu wyglada OK. I to zawieszenie ...



snegnat napisał:
> Po pierwsze.. czemu zakładasz, że facet będzie jej wszystko utrudniał.

Dlatego, że faceci są rozmaici. Nie zakładam zresztą, ale może tak być.

Po
> drugie.. Sama sobie dziecka nie zrobiła. Nie było to niepokalane poczęcie. Face
> t
> ma prawo wiedzieć, że ma dzieciaka. Choć by po to żeby za kilkanaście lat nagle
> nie przyszedł do niego jakiś człowiek twierdzący, że jest jego dzieckiem. W
> końcu dzieciak będzie chciał wiedzieć kim jest taka i dlaczego tata nigdy się
> nim nie interesował. Czy dzielna mamusia powie wtedy, że tatuś nic nie wie o
> istnieniu dziecka czy powie, że tatuś to zły człowiek..?

Najlepiej nie okłamywać dziecka.



Nie rozumiem jednego, wszystkie kobiety uważają że facet jest nienormalny, ale
postawcie się w jego sytuacji!!

Facet ma przesrane, bo cokolwiek zrobi, bedzie złym wyborem... A kobieta przez
okres 3 lat studiów i równoczesnej pracy może s ię naprawdę daleko oddalić.

New faces, new places, new company, new friendship, new love, new guy...

Drogra prosta i krótka.... Nie usprawiedliwiam Jej chłopaka, ale może postawcię
się w jego skórze choć na chwilę?!

Bo Kobiecie jak coś sięnie podoba, to odrazu krytykuje!!?? No troszeczkę empatii...



Ekstradycja- na jakiej podstawie prawnej?
Afganistan poddal ekstradycji swego obywatela? Jak to mozliwe w swietle
prawa?
Jakie mechhanizmy tu zadzialaly, zastanawiam sie. Gdyby facet byl
Amerykaninem i ukrywal sie, no to mozna go deportowac, ale tak?



NEW YORK - An Afghan drug lord allegedly linked to the Taliban has become the
first man ever extradited from Afghanistan to face federal charges,
authorities said Monday.

The man identified in an indictment as Baz Mohammad is believed to have close
ties to the Taliban and other Islamic extremist groups, the U.S. attorney's
office in Manhattan said in announcing a news conference. He arrived in the
United States late last week, according to a federal law enforcement official
speaking to The Associated Press on condition of anonymity so as not to pre-
empt the official announcement.



Szef Waszego klubu, zwany przez nas Józefem.
Uczył rosyjskiego. Do szału doprowadzał go
następujący numer.
Gość był niebywale czuły na punkcie tego
przezwiska, więc gdy tylko odwracał się
plecami do klasy żeby napisać coś na tablicy,
jeden koleś kładł się na krzesłach i po
zniknięciu z pola widzenia zaczynał natarczywie
szeptać "Jóóózef...".
Facet się obracał a my nic - stone faces.
I tak wiele razy, a gość się pięknie nakręcał.

Poza tym miał traumę na punkcie doniczek
stojących na parapecie sali od rosyjskiego.
Gdy stał plecami do klasy, a okno było
otwarte, koleś wystawiał donicę na zewnątrz,
a tam inny koleś ją odbierał. Józef słysząc
szmer odwracał się i awanturował:
- "tu była donica !";
- "nie, skąd, nic tu nie było".

W ogóle rusycyści nie mieli lekko. Była taka
baba, straszna dewotka. Raz jak sobie w auli
puściliśmy sobie "Ostatnie kuszenie Chrystusa"
ogładamy się, a tam ta baba odmawia za nas
różaniec... Później strasznie się podjarała,
jak koledzy wnieśli mnie na rosyjski na noszach
wyniesionych z sali od PO, wysmarowanego
keczupem. Po naszej maturze skończyła u czubków.

Pzdr,



Gość portalu: Z napisał(a):

> Gość portalu: Ava napisał(a):
>
> > ...a kiedys wystarczyło upuścić chusteczkę...
>
> A teraz ani zakutych łbów (czytaj: RYCERZY) - "pod pancerzem duszno" , a znaleź
> ć
> chusteczkę z inicjałami ...
> Który normalny facet schyli się po jednorazową??!
>
> Po co się od razu oszpecać - trzeba umożliwić poznanie się, ale nie od razu fac
> e
> to face.

A jak? Wybierasz się na bal maskowy :)))?
Pozdr.



Niech ich sobie bedzie i 15. To bez znaczenia. I tak o dobrym się nie pisze. A
o usłyszanym face to face szybko zapomina. To z tą setką to nie z palca wyssane
tylko naukowo udowodnione. Także mylisz się jak codzień :)

Nie, nie i jeszcze raz nie. Facet naruszył prawa innych. Kto się chce zabić,
ten nie robi show na środku miasta - wyłączywszy aberracje typu samospalenia w
imię czegośtam. Fakty są takie: gość sobie wlazł i sparliżował ruch w centrum
miasta. Agresja "sparalizowanych" jest z mojego punktu widzenia absolutnie
usprawiedliwiona. Nazywanie zdecydowanego stosunku do takiej zabawy znieczulicą
jest nadużywaniem słowa "znieczulica" - a Twoje porównanie do wypadku w górach
wręcz niestosowne.



to naprawde niegrozne i niewazne to sparalizowanie
i co ? niewolnicy do pracy nie mogli na czas dotrzec ?
la belle affaire, tiens !
z igly (korek ) widly robisz girl
zaraz mi bedziesz o zakladnikach pisac
a ja umre ze smiechu
jakie sa jego motywacje - nie wiem - ale mial problem
prawdopodobnie duzy
A z zablokowanych drog nie ma co sensacji robic
niedlugo rozedrzecie na pasy kogos kto mial wypadek (cholera mogl przeciez
zlapac detke przy wyjsciu ze swojego garazu a nie w centrum wwy !)
tylko spokoj moze nas uratowac :-)
> Niech ich sobie bedzie i 15. To bez znaczenia. I tak o dobrym się nie pisze.
A
> o usłyszanym face to face szybko zapomina. To z tą setką to nie z palca
wyssane
>
> tylko naukowo udowodnione. Także mylisz się jak codzień :)
>
> Nie, nie i jeszcze raz nie. Facet naruszył prawa innych. Kto się chce zabić,
> ten nie robi show na środku miasta - wyłączywszy aberracje typu samospalenia
w
> imię czegośtam. Fakty są takie: gość sobie wlazł i sparliżował ruch w
centrum
> miasta. Agresja "sparalizowanych" jest z mojego punktu widzenia absolutnie
> usprawiedliwiona. Nazywanie zdecydowanego stosunku do takiej zabawy
znieczulicą
>
> jest nadużywaniem słowa "znieczulica" - a Twoje porównanie do wypadku w
górach
> wręcz niestosowne.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl