Live For Speed by Michal 011093


Wszyscy wydajecie się byc tak krótkowzroczni. W takich ciężkich czasach powinniście się cieszyć ze słabości złotego. Tylko to jest jakas szansa dla naszego przemysłu produkujacego na eksport.
Jak sie Was czyta to mozna pomyśleć, ze postrzegacie siwat ekonoii poprzez to jest cena dysku BD



A to juz duby smalone pleciesz kolego.
moze i górnictwo jest na tym kursie do przodu ale cala reszta nie. Nie zyjemy na wyspie, do produkcji ( a raczej montowania ) i samochodów i telewizorów i pralek i lokomotyw, nasze wspaniale fabryki potrzebują całą mase komponentów sprowadzanych z zagranicy, a za te komponenty placimy kolego w dewizach. i za matryce lcd do fabryki lg i za czesci samochodeow do opla i za mase innych najmniejszych srubek , i procesorów wykorzystywanych w wiekszosci produkowanego sprzetu w polsce

wszyscy bazuja na komponentach z chin, z azji, moze z UE

jedyne na czym moga oszczedzic fabryki w polsce w zwiazku z oslabieniem zlotego to cena pracy w stosunku do ceny wyjsciowej produktu
i tyle



Wiadomo już od pewnego czasu, że kryzys dotknął wiele polskich poddostawców z branży motoryzacyjnej. Jak donosi portal AutomotiveSuppliers.pl, zwalniają też „nasze" fabryki samochodów.
W niedalekiej przyszłości w warszawskiej FSO mogą być znaczne zwolnienia. Do tej pory na Żeraniu zatrudnienie ograniczono o około 600 osób - wszyscy z agencji pracy tymczasowej. W październiku i w listopadzie zeszłego roku także Volkswagen Poznań rozwiązał kilkadziesiąt umów pracy z osobami z agencji tymczasowej.
Gliwicki zakład General Motors grudniu przeszedł z pracy trzyzmianowej na dwie zmiany, natomiast z programu dobrowolnych zwolnień skorzystało ponad 100 osób. Opel nie przedłużał też umów czasowych, w związku z czym zatrudnienie zmalało z około 3 tysięcy do 2 850 osób. Łącznie zatrudnienie ma się zmniejszyć o około 250 osób.
Żadnych zwolnień nie planuje zaś Fiat Auto Poland. Jeszcze niedawno zresztą krążyły słuchy, że Włosi mają nawet zwiększać zatrudnienie w swoich fabrykach.



Największą nową inwestycją będzie przedsięwzięcie grupy Valeo, która w swojej fabryce w Czechowicach-Dziedzicach utworzy 500 nowych miejsc pracy i zainwestuje ponad 122 mln zł. Produkowane będą tam części motoryzacyjne – rozruszniki i alternatory. Spółka otrzymała już pozwolenie na działalność w KSSE, co jest warunkiem korzystania z ulg, przysługującym inwestorom w strefach.
Valeo to międzynarodowa grupa wyspecjalizowana w projektowaniu, wytwarzaniu i sprzedaży części i systemów samochodowych. Należy do czołówki światowych producentów części zamiennych. Jej roczne obroty to ponad 10 mld euro. Partnerami grupy są producenci aut we Francji (Renault, Peugeot, Citroen), Włoszech (Fiat, Lancia, Alfa Romeo), Niemczech (Volkswagen, Audi, GM Opel, Daimler-Chrysler), i Korei (Hyundai). Na całym świecie grupa zatrudnia ponad 72 tys. osób.
W Polsce Valeo działa od 1996 roku, kiedy uruchomiła tu swój pierwszy zakład; obecnie ma ich pięć – fabryka w Czechowicach- Dziedzicach zajmuje się m.in. produkcją podzespołów do rozruszników i alternatorów oraz kompresorów do klimatyzacji samochodowych, oddziały w Skawinie specjalizują się projektowaniu, modernizowaniu i produkcji wymienników ciepła dla motoryzacji oraz produkcji wycieraczek samochodowych, oddział w Tychach montuje moduły czołowe i chłodzące dla aut, a fabryka w Chrzanowie wytwarza lampy samochodowe.

Największą nową inwestycją będzie przedsięwzięcie grupy Valeo, która w swojej fabryce w Czechowicach-Dziedzicach utworzy 500 nowych miejsc pracy.




a kasa dla Skawiny to gdzie ?????




Opel nie będzie pracował 24 godziny na dobę
tg
2008-11-19, ostatnia aktualizacja 2008-11-19 23:08

Od przyszłego roku gliwicka fabryka Opla będzie pracować nie na trzy, ale na dwie zmiany. Wszystko przez spadającą sprzedaży nowych samochodów, która na rynkach europejskich jest o około 20 proc. mniejsza niż do tej pory. Tymczasem Opel w Gliwicach ponad 95 proc. swojej produkcji kieruje głównie na eksport.
Przedstawiciele fabryki zapewniają, że zmiana systemu pracy nie oznacza zwolnień pracowników. Nie ma jednak takiej pewności, bo Opel przyznał, że może w najbliższym czasie ograniczyć współpracę z firmami zewnętrznymi.

To nie pierwsze zmiany związane z kryzysem na rynku samochodowym. W październiku fabryka przez 15 dni nie produkowała samochodów. W listopadzie i grudniu przestój ma trwać kolejne 14 dni. Koncern zapewnia, że pracownicy dostaną pensje w całości.


No nie ciekawe się robi. Opel chce zakńczyć współprace z Kirchoffem



Fabryki samochodów mają dół a to oznacza że podwykonawcy nastawieni na konkretnego odbiorcę leżą. Patrz opony w Poznaniu. Firmy ratują się produkcją na magazyn, przymusowymi urlopami, likwidacją firm zewnętrznych i zastępowanie ich własnymi i nie przedłużaniem umów z pracownikami Agencji Pracy Tymczasowej, Opel przeszedł na 2 zmiany.




A to juz duby smalone pleciesz kolego.
moze i górnictwo jest na tym kursie do przodu ale cala reszta nie. Nie zyjemy na wyspie, do produkcji ( a raczej montowania ) i samochodów i telewizorów i pralek i lokomotyw, nasze wspaniale fabryki potrzebują całą mase komponentów sprowadzanych z zagranicy, a za te komponenty placimy kolego w dewizach. i za matryce lcd do fabryki lg i za czesci samochodeow do opla i za mase innych najmniejszych srubek , i procesorów wykorzystywanych w wiekszosci produkowanego sprzetu w polsce

wszyscy bazuja na komponentach z chin, z azji, moze z UE

jedyne na czym moga oszczedzic fabryki w polsce w zwiazku z oslabieniem zlotego to cena pracy w stosunku do ceny wyjsciowej produktu
i tyle


Tzn z czym konkretnie sie nie zgadzasz i jaką idea lansujesz?
Zeby nie zaciemniać, zanim zaczniemy rozmawiać o bilansie płatniczym i wartości wymiany towarowej , proponuje Ci test wyboru.

1/Spadek wartości złotego w relacji do obcych walut jest dla polskiej gospodarki niekorzystny
2/Spadek wartości złotego w relacji do obcych walut jest dla polskiej gospodarki korzystny
3/Spadek wartości złotego w relacji do obcych walut jest dla polskiej gospodarki neutralny
4/Spadek wartości złotego w relacji do obcych walut jest korzystny dla produkcji w Polsce.
5/Spadek wartości złotego w relacji do obcych walut jest korzystny dla produkcji w Polsce.
4/Spadek wartości złotego w relacji do obcych walut jest neutralny dla produkcji w Polsce.

Jak widać można wybrać 2 odpowiedzi. Prosiłbym, jeśli to możliwe, o krótkie uzasadnienie do każdej z odpowiedzi.

Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi, którą uważasz za kompletnie chybioną, to dokonałem dramatycznego uproszczenia, podkreślając benefit z deprecjacji złotego, przede wszystkim dla eksporterów (choć uważam, że jest ogólnie korzystna dla gospodarki Polski ), aby było to zrozumiałe również dla wszystkich analfabetów ekonomicznych, których masa wypowiedzi tutaj przeważa.
Chętnie poznam zdanie "finansisty". Podwalin, którymi nasiaknąłem na zajęciach z mikro-, makroekonomii i MSG to raczej nie zmieni, ale być może da mi jakieś nowe spojrzenie na aktualną sytuacje Polski, którą opuściłem kilka lat temu na rzecz Irlandii. Dzieki czemu z oglądam kryzys z bliska. Wierz mi, że
informację o deprecjacji euro (zwłaszcza do funta szterilnga) przyjęto by tutaj z wielką ulgą.

pozdrawiam wszystkich ( a zwłaszcza chinskiego Yuana)



W roku 2008 spodziewana jest nowa wersja popularnego przed laty modelu Volkswagen Scirocco. Koncern z Wolfsburga nie musi obawiać się na razie konkurencji ze strony marek takich jak Opel czy Ford, które nie planują obecnie powrotu kultowych w latach 70-tych i 80-tych modeli Manta oraz Capri.

Do roku 1992 wyprodukowano prawie 800 tys. egzemplarzy Scirocco, jednak prognoza dla nowego modelu nie jest tak ambitna. W ciągu całego cyklu fabrykę koncernu w portugalskim Setubal powinno opuścić około 150 tys. sztuk.

Podobnie jak wielki poprzednik, nowe Scirocco jest samochodem, który za przystępną cenę ma dawać pasażerom wielką radość z jazdy. Dlatego tego zostanie wykorzystana ta sama płyta podłogowa, co w aktualnym modelu Golf (PQ 35), podobne będą również wymiary nadwozia, za wyjątkiem wysokości, która wynosi 1,39 metra, czyli o 10 cm mniej niż Golf. Samochód mierzy też 4,25 m długości (+4,5 cm) oraz 1,79 m szerokości (+2 cm). Pod klapą znajduje się bagażnik o pojemności około 350 litrów, który po złożeniu oparć tylnych siedzeń zwiększa się ponad dwukrotnie.

Zawiodą się ci, którzy liczą na to, że nowy Scirocco oferować będzie stylizację retro, podobnie jak np. nowy Beetle. Auto ma za to dużo wspólnego z zaprezentowanym w zeszłym roku podczas wystawy motoryzacyjnej w Tokio studyjnym modelem EcoRacer, który przykuwa uwagę m.in. mocno wyeksponowaną atrapą chłodnicy, przywodząc na pierwszy rzut oka co najmniej odległe skojarzenia z układem singleframe, znanym z samochodów marki Audi.

Kliknij, aby powiększyćOferta jednostek napędowych obejmuje m.in. czterocylindrowy silnik benzynowy TSI 1.4, dysponujący mocą 115 oraz 140 KM. Do tego dochodzi pochodzący z serii GTI silnik turbo 2.0 w technologii FSI. Planowany jest też dwucylindrowy TDI 140 KM, w którym zamiast pompowtryskiwaczy pojawi się technologia common-rail, co w sposób znaczący wpłynie na poprawę kultury pracy silnika.

W kabinie pasażerskiej dominują okrągłe zegary, chromowane obramowania, elementy z aluminium i sportowa kierownica. Scirocco to również układ jezdny o bardzo sportowych parametrach, dzięki czemu samochód ma sobie bez problemu dawać radę na zakrętach.

Jasno sprecyzowane zostało pozycjonowanie czteroosobowego coupe w ofercie niemieckiej marki. Przy cenach zaczynających się od około 22 000 EUR, Scirocco plasuje się między Golfem a niedawno wprowadzonym do gamy kabrioletem Eos.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl