Live For Speed by Michal 011093

| Witam.
| W zwiazku ze zblizajacym sie okresem poszukiwan stalej pracy, chcialbym
| wysondować mozliwosci zatrudnienia w Polsce. Poszukuje biur
konstrukcyjnych
| (działających a nie istniejacych) zajmujacych sie zleceniami dla przemyslu
| motoryzacyjnego (i okolic) z grupy CAD/CAE. Jezeli wiecie coś o takowych
| firmach, bede ogromnie wdzieczny jezeli napiszecie. Na razie wiem o Rucker
| Pl i Faurecia.
| Pozdrawiam
| MO

jednym z najprezniejszych biur konstrukcyjnych zwiazanych z motoryzacja jest
biuro firmy solaris produkujacej autobusy miejskie i turystyczne pod
poznaniem - jest to teraz calkowicie polska mysl techniczna

drugie biuro konstrukcyjne zwiazane z motoryzacja to biuro odlewni glowic
silnikowych dla firmy VW - miesci sie rowniez w poznaniu

jelcz-laskowice niedaleko wroclawia - montownia i fabryka autobusow

agroster - poznan   - wyposazenie wewnetrzne aut

delphi - krakow

generalnie niewiele sie dzieje w tej branzy w polsce, poniewaz produkcja
podzespolow motoryzacyjnych jest bardzo mala

pozdrawiam
wlemac



autobus Oleśnica -Jelcz Laskowice
Mam pytanie czy wie ktoś czy kursuje już uatobus na trasie oleśnica-Jelcz
laskowice ponieważ miało powstać takie połączenie gdyż w Jelczu jest specjalna
strefa ekonomiczna i jest dużo fabryk jest praca i dużo osób dojeżdzających z
oleśnicy



TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ METROPOLII.
Legnica, Wałbrzych, Żarów korzystają ze wsparcia Wrocławia. Wałbrzyska
specjalna strefa ekonomiczna jest największa w polsce. Zainwestowali w niej
tacy giganci jak Toyota. W Żarowie zainwestowało już 5 japońskich firm. W
Jelczu-Laskowicach pod Wrocławiem Toyota buduje kolejną fabrykę silników
Diesla. We Wrocławiu Whirpool buduje już drugą fabrykę w której zatrudni
kolejne 1200 osób. Hyundai/Kia interesował się Kobierzycami tylko ze względu na
Wrocław.
Jak widać sąsiedztwo metropolii sprzyja, mozna na tym tylko skorzystać. Tylko
najpierw trzeba być w związku z nią czyli być w jednym wojwództwie.
Uczestnictwo w województwach takich jak Dolny Śląsk czy Wielkopolska moze tylko
dac dobre efekty w postaci inwestycji. Nie słuchajcie że w Lesznie czy Kaliszu
nic się nie dzieje. Wystarczy pojechać żeby zobaczyć że inwetycje są i to
poważne. Pojedźcie do Legnicy która tak "niby" biadoli że ze duzo stracila.
Popaczcie sobie na ten las fabryk jaki wyrasta obok autostrady A4. same
niemieckie koncerny.
To metropolie ściągają inwestorów. Np. Volvo 5 lat temu wybudował fabrykę
autobusów we Wrocławiu. Niemal wszystkie zakłady produkujące podzespoły do tych
autobusów są poza wrocławiem w regionie. Czyli skorzystał nie tylko sam wrocek
ale i cały region.




Skąd wiesz, że mu nie przeszkadza?


Bo tego nie krytykuje.


Nie odpisuj szybko, ale z sensem i zgodnie z netykietą. Nie etykietą, bo


nie chodzi tu o kartke na butelkce piwa. Ta net... to zasady ułatwiające
wszystkim krzystanie z grup dyskusyjnych.
Następny poprawiacz się znalazł.


| Pisałem już raz, chodzi mi o 100% Polski kapitał w 100% polskich


fabrykach czyli Jelcz i Autosan.

Więc napisz otwartym tesktem, że chodzi Ci o te dwie fabryki. Bo polskich


jest więcej.
Napisałem tak bo pomyślałem, że załapiecie o co mi chodzi, ale jednak nie
załapaliście. Jednak muszę przyznać, że transformacja w naszym kraju
dokonała się już bardzo poważnie. Widzę, że "polskie fabryki" firm Volvo,
Man, Scania i wywodząca się z niemieckiego Neoplana - Solaris, są dla Was
takie same jak polskie fabryki w Laskowicach i Sanoku. No muszę przyznać, że
jednak młodzież góruje wśród miłośników autobusów. Ja nigdy nie poczuję, że
tamte fabryki, to Polska produkcja. Być może jednak się starzeję, albo
młodsze pokolenie inaczej naszą Polskę czuje.


| Jak sam napisałeś może. Niestety muszę Cię rozczarować, bo ani szefowie


Komunikacji z Katowic, ani z Gliwic nie wyrazili się źle o Jelczach Vecto, a
to jest chyba najważniejsze. Remik.

To nie jest najważniejsze. Niby dlaczego ma być?


Dlatego kolego, że nie wyrażając się źle o tym wyrobie, potencjalnie dalej
będą zainteresowani jego kupnem.
Pozdrawiam Remik.



| | Pisałem już raz, chodzi mi o 100% Polski kapitał w 100% polskich
| fabrykach czyli Jelcz i Autosan.
| Więc napisz otwartym tesktem, że chodzi Ci o te dwie fabryki. Bo polskich
| jest więcej.
| Napisałem tak bo pomyślałem, że załapiecie o co mi chodzi, ale jednak nie
| załapaliście. Jednak muszę przyznać, że transformacja w naszym kraju
| dokonała się już bardzo poważnie. Widzę, że "polskie fabryki" firm Volvo,
| Man, Scania i wywodząca się z niemieckiego Neoplana - Solaris, są dla Was
| takie same jak polskie fabryki w Laskowicach i Sanoku. No muszę przyznać, że
| jednak młodzież góruje wśród miłośników autobusów. Ja nigdy nie poczuję, że
| tamte fabryki, to Polska produkcja. Być może jednak się starzeję, albo
| młodsze pokolenie inaczej naszą Polskę czuje.

Omawiany tu problem jest podobny do tych, który występuje w programach telewizyjnych.
Są programy polskie i polskojęzyczne. W tych pierwszych kapitał jest polski, a w tych drugich nie.
I tak np. TVP1, TVN lub Polsat to programy polskie, a Discovery lub AXN to programy
polskojęzyczne. Używając tej samej terminologii, Jelcz i Autosan to firmy polskie,
a np. MAN to firma polskojęzyczna (na terenie polskim). Ale uwaga: firma
Solaris, to firma Polska!!!!!!!!!!!!!!! Ona co prawda została wykupiona od Niemców,
ale jakie to ma znaczenie? Solarisy są autobusami zaprojektowanymi w 100 procentach
przez Polaków!!!!! I nadal panie Remiku Antoniku będziesz twierdzić, że to firma zagraniczna???
Jelcz też jeździ na podzespołach zagranicznych a mimo to nikt nie kwestionuje polskości tej firmy.
Powiem więcej, jest to firma bardziej polska, niż Jelcz i Autosan, gdyż produkty tych ostatnich
przez ostatnie lata tylko kompromitowały polską myśl techniczną, natomiast Solaris, solidna
firma z Polski A, w której to już od zaborów z Niemcami skutecznie konkurowano,
przebojem zdobywa zagraniczne rynki. A powiem Ci Remiku Antoniku, że jak organizowano przetarg
dla Berlina, to niektóre zagraniczne firmy wycofały się uznając jego wymagania za zbyt wygórowane;
a jak wiemy Solaris ten przetarg wygrał:-) I to jest solidna, poznańska, polska firma,
a nie tam jakiś Jelcz (którego sama nazwa mierzi) z Polski C, gdzie siła robocza jest
niewykwalifikowana, rozpijaczona, partacka i na dodatek roszczeniowa, co widać
po otrzymanych produktach w postaci Vectro. Sorry za takie stwierdzenia, ale jak widzę
te niedoróbki to nic innego powiedzieć nie można:/



Koleś powinieneś się podpisać A. Lepper a nie A. Sharon. Tekst "To, co zrobiono
z naszą motoryzacją to po prostu zbrodnia" powalił mnie na kolana. Co zrobiono?
Zaprzestano produkcji Nysy i Tarpana? Skończyła się produkcja Starów i FSO
125p? Twoje, żale wynikają z niewiedzy. Co jest podstawową pozycją w polskim
eksporcie ? WYROBY PRZEMYSŁU MOTORYZACYJNEGO!!! Nie polskie złoto - węgiel
kamienny, jak za komuny (nic innego wtedy nie było). W Polsce są fabryki Fiata
(Tychy), Opla (Gliwice), Volkswagena (Poznań), fabryki silników Fiat-GM
Powertrain (Bielsko - silniki dla Fiata, Opla, Suzuki), Volkswagena
(Polkowice), Isuzu (Tychy - silniki dla Opla i Hondy), Toyoty (Wałbrzych, na
razie skrzynie biegów, ale wkrótce też silniki). Kolejna fabryka Toyoty
powstaje w Jelczu-Laskowicach. Daje to potencjał 1,7 mln silników rocznie. Ile
produkowano za komuny?. A przejdźmy do autobusów: Volvo (Wrocław), MAN (Sady k.
Poznania i Starachowice czyli ex-Star), Scania (Słupsk) i polscy producenci:
Solaris, Autosan i Jelcz (ale ten ostatni pewnie padnie). Dziesiątki fabryk
komponentów najlepszych firm światowych (Delphi, Visteon, Bosch, Eaton, Wabco,
Valeo, Mahle, Faurecia, Takata Petri, Lear, Johnson Controls i wiele innych).
Zapewniam, że Rumunia wypada zdecydowanie gorzej. Jest tam należąca do Renault
Dacia. Pozostali producenci to pusty śmiech: Daewoo Automobile Romania padanie
jak FSO, Aro produkuje w porywach kilkaset samochodów rocznie.
Trzeba się z tym pogodzić, ze przemysł samochodowy jest zdominowany przez obcy
kapiatał. Nawet w Japonii pełną niezależność zachowały tylko Toyota i Honda.
Inni producenci są w mniejszym lub większym stopniu kontrolowani przez kapitał
zagraniczny. Niestety w Polsce cały czas panuje tęskonota za czasmi minionymi,
gdy Polska była gospodarczą potęgą, a fabryki należały do przodującej klasy
robotniczej. Każda modernizacja poloneza (nowa listwa lub klamka) odbijała się
szerokim echem w prasie, radio i telewizji.
Może zamiast narzekać, zalóż Narodowo-Robotniczo-Chłopską Fabrykę Samochodów nr
1 im. Feliksa Dzierżyńskiego i wreszcie zacznij coś produkować. Dla siebie i
podobnych sobie oszołomów.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl