Live For Speed by Michal 011093
Więc tak.
Most, o którym mówicie, ma już prawie wiek (choć po II Wojnie Światowej był odbudowywany) i nie spełnia żadnych norm właściwie - Tiry nie mieszczą się jeżdżąc obok siebie, skąd często wypadki, korki itp. Budowany jest drugi most w związku z budową obwodnicy Puławskiej - oddany do użytku będzie za około dwa lata, o ile pamiętam.
http://skyscrapercit...ad.php?t=230798
Wątek o budowie tejże obwodnicy i mostu, mnóstwo fot z placu budowy [23 strony ;)] itp.
Ceny busów:
PKS: 4 zł - rzadko jeżdżą, fatalny stan techniczny pojazdów... można policzyć wszystkie dziury na drodze. :/ Choć po remoncie w Jastkowie i Końskowoli to już i tak lepiej... Ale sam wjazd do Lublina Warszawską... brrr... Rozkładu nie mam.
Busy prywatne: 5,50zł - jeżdżą co 15 minut więc rozkład wam zbędny. Szybko, pewnie, wcale nie niebezpiecznie (choć zdarzył się mojej dziewczynie byłej kurs w tą i spowrotem w... pół godziny...), kierowcy jeżdżą wg mnie pewnie.
Odjazd z Puław: Róg parkingu przy Kauflandzie (ulica Lubelska, pomiędzy Carrefourem i Galerią Zieloną)
Odjazd z Lublina: tuż obok dworca PKS, na ulicy Ruskiej.
Przyjazdy w busach prywatnych: w Puławach na przystanku zaraz za stacją Orlen i pod Kauflandem, w Lublinie na rondzie... eee... Sikorskiego? To zaraz na początku, i na Ruskiej.
Tadeusz Graff ppłk artylerii. Urodzony 17 września 1895 r. Zmarł z ran 12 września 1939 r w Ryczywole. Pochowany na cmentarzu wojskowym w Puławach.Matura- Chyrów - Gimnazjum OO. Jezuitów. Służba: Legiony: 3 pp. Ranny w czasie walk na przełęczy pantyrskiej. Następnie 2 komp 4 pp. W 1916 roku szkoła chorążych. W 1919 roku zweryfikowany jako kapitan artylerii. Służba w Wojsku Polskim: w 27 pap (1923), 11 pal (1925), 26 pal (1928), ponownie 11 pal (1932). Awansował: na majora 1 stycznia 1929 r., na podpułkownika 19 marca 1938 r.. Zastępca dowódcy, a od 25 sierpnia 1939 r. dowódca 29 pal. W strukturach Armii "Prusy" brał udział w II wojnie światowej. Ciężko ranny z 11/12 września 1939 r. zmarł z ran. Odznaczony: Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Walecznych (czterokrotnie), Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Zasługi Wojsk Litwy Środkowej. Dwukrotnie żonaty. Z pierwszego związku (żona zmarła) miał syna Andrzeja. Druga żona Irena Zofia Grzymalska ( 1911-1981) z Rozdołu córka Franciszka i Florentyny Grzymalskich.
Syn Andrzej przeżył wojnę.
Getto powstało w grudniu ( niektóre źródła wspominaja o listopadzie) 1939r. na terenie dzielnicy żydowskiej.Obecnie teren miedzy ulicami Kołłątaja,Piłsudskiego i 6-go Sierpnia.Z końcem grudnia 1939r. wywieziono około 2,5 tys. Żydów do Opola Lubelskiego. Na początku 1940r. wszystkich pozostałych Żydów wywieziono z Puław do Nałęczowa, Końskowoli, Ryk i Baranowa.W sumie ok.3.6tys osób narodowosci zydowskiej.
Pierwsz cmentarz żydowski w Puławach został założony w XVIII wieku. Znajdował się on przy ulicy Kilińskiego. Podczas II wojny światowej został zniszczony. Dwa ocalałe nagrobki przewieziono na cmentarz do Kazimierza Dolnego. Najstarszy z nich pochodzi z 1879r. i posiada inskrypcje w języku hebrajskim.
Drugi cmentarz żydowski w Puławach został założony w 1895r. Znajdował się on przy ul. Końskowolskiej(obecna Lubelska). Podczas II wojny światowej Niemcy doszczętnie zdewastowali cmentarz, burząc ohel cadyka Morgensztern.W muzeum regionalnym przechowywany jest fragment nagrobka pochodzacy z 1850r.
Na cmentarzu wojskowym przy ul. Piaskowej znajdują się groby 15 zołnierzy I Armi WP, pochodzenia zydowskiego.
Getto powstało także w pobliskiej Końskowoli,do którego zwożono Żydów z Puław, a także zza granicy, głównie ze Słowacji. Likwidacja getta nastąpiła w 1942r. na skutek masowych rozstrzeliwań w pobliskim lasku(przy drodze na Sielce) i wywiezienia pozostałych Żydów do Sobiboru.
W Końskowoli, w 1940r. funkcjonował obóz dla jeńców wojennych. W latach 1940-1943r. istniał obóz pracy, związany z folwarkiem rolnym i przebudową pobliskiej linii kolejowej(dodawano drugi tor) .
Ze wspomnień mojego dziadka i ojca mogę domniemywać ze na terenie Puław w czasie okupacji funkcjonowały 3 obozy pracy, wszystkie związane z DAW.Jednym z nich był tzw. Baudienst( hufiec przymusowej pracy junaków).Rekrutacja do Baudienstu odbywała się na zasadzie przymusowego poboru(przytrafiło się to mojemu ojcu, pracował przy przebudowie dróg). Pobór obejmował tylko polaków w wieku od 16 - 24 lat.Początkowo czas trwania tej służby wynosił ok. pół roku, od 1942r. został wydłużony do 1 roku.Junacy powołani do Baudienst byli skoszarowani. Za swoją pracę otrzymywali wyżywienie, papierosy i dzienny żołd w wysokości 1 zł.Wielu tych ludzi praca w Baudienst uchroniła przed wywózką na przymusowe roboty do Niemiec, a ich rodziny przed represjami.