Live For Speed by Michal 011093


| A jam jescze jeden pomysl. Zebrac 100tys podpisow.
| Jak sadze to akurat w tym temacie powinno byc to trywialne zadanie.
| Sam moge dostarczyc na dzien dobry 100 i z checia pokoordynuje akcje.
| To jak panowie bierzemy problem za bary ?

Bez jakichkolwiek szans powodzenia. Ten rząd nie wejdzie w konflikt
z mediami prywatnymi. Szczególnie, że sprawa dotyczy podstawy ich
funkcjonowania czyli opłat z rynku reklam.
To juz prościej będzie zmienić Sejm.


To jest tak, że
agencje reklamowe udają, ze to daje efekt
(bo mają z tego ogromne pieniądze)
telewizja udaje, że ludzie to oglądają
(bo mają z tego ogromne pieniądze),
firmy wierzą ze TO działa
a ludzie się w****ją i biegają po pilota
ryzykując złamaniami i potłuczeniami

A najśmieszniejsze, że firma opłacająca
kosmiczne pieniądze za reklamę w środku
bloku reklamowego myśli, że jakiś pies
z kulawą noga to ogląda.
To jest ciekawe.
Ja oglądam początek pierwszej
 i czasami ostatnią a trzydzieści reklam w środku
bloku reklamowego
oglądać będzie za parę lat jakaś cywilizacja na
Alfa Centauri.

Myślę, że jakąś protezą mogło by być urządzenie
analizujące średni poziom, 5s ścieżki audio, zewnętrzna regulacja
progu czułości i przycisk odłączania urządzenia. Licząc się z "fałszywymi
alarmami" może zadziałać.

Artur(m)



Satelita Cryosat rozpadł się w czasie lotu
Europejski satelita Cryosat do badań klimatu i środowiska, który miał być  
wyniesiony w sobotę na orbitę przez rosyjską rakietę Rokot, uległ  
zniszczeniu - oświadczył generał rosyjskich wojsk kosmicznych Oleg Gromow,  
cytowany przez agencję ITAR-TASS.
Satelita rozpadł się w czasie lotu, a jego szczątki wpadły do oceanu -  
powiedział.

"Przypuszczamy, że satelita spadł w miejscu przewidywanym w takim wypadku,  
a mianowicie do Morza Lincolna, w pobliżu bieguna północnego" - dodał.

"Satelita nie został umieszczony na orbicie z powodu złego funkcjonowania  
drugiego członu rakiety Rokot" - powiedział rzecznik rosyjskiej Agencji  
Kosmicznej Wiaczesław Dawidenko, cytowany przez Interfax.

http://wiadomosci.onet.pl/1176647,16,item.html




On Mon, 03 Sep 2007 09:02:55 +0200,  Lukasz Bujak wrote:
Użytkownik swen napisał:
| Zastanawia mnie jeden fakt. Amerykanie ladowali na ksiezycu w 1969 roku,
| zaledwie 6 lat od rozpoczecia misji Apollo, dzis mamy 2007 i zapowiedz
| rosjan o planach ladowania w 2025 roku, czyli za lat 18! Biorac pod uwage,
| ze technologia poszla do przodu o niemal kilka epok od 1969 roku, nie mowiac
| juz o 1963. Taka misja powinna byc mozliwa do realizacji w jakies 3 lata...
Oczywiście, że jest możliwa.


Niestety ale rozwoj technologii ma tez swoje wady - niemal wszystko
warto zrobic od nowa, bo po staremu nie ma sensu.

Ciekawe np Rosjanie robia jakies zyroskopy laserowe ?
Bo jesli nie robia, to zakup zagranicznych to sa wymierne pieniadze
[tu akurat smiesznie male, 5k$ ?], a potem jeszcze testowanie czy
zniosa warunki niewazkosci i moze prozni.

Byc moze sensowne byloby dla nich wypuszczenie modulow po kawalku i
poskladanie w kosmosie, niz odgrzebywanie starych planow.


Zgadza się. Tylko, że z faktu, że kogoś na coś stać nie wynika
wcale wola wydania na to pieniędzy. Państwa członkowskie
Europejskiej Agencji Kosmicznej stać na własny pojazd załogowy
(a nawet loty na Księżyc), ale poparcie dla tych fanaberii jest
na tak niskim poziomie, że rozsądniej jest wykupić miejsca
w Sojuzie lub wahadłowcu.


Na razie to unia ma dylemat - strzelac wlasny GPS [Galileo]
czy nie. Bo tak mowiac szczerze - jesli lataja juz dwa, to jaki sens
w trzecim ?

J.



Rokita, Diabeł Polny napisał(a):


Cóż, przeczytałem raport NASA na temn temat (w latach 70-tych ) nim
zarzucisz komuś bzdury sam se poczytaj, jak dasz rade...


A gdzie link? I czy fakt, ze nie znaleziono
niedzwiedzia w Piekle, oznacza, ze niedzwiedzia
tam nie ma?

Czy Ty naprawde nie wiesz, ze istnieje taka
forma komunikacji? Czy naprawde myslisz, ze
raport agencji, ktorej statek kosmiczny rozbija
sie w tak teatralny sposob jest wiarygodny? Ok
-- 30 lat temu nie bylo tematu UFOli, wiec mozna
sie bylo sugerowac. Ale teraz?




Witam
Gdzie w Gdańsku kupię folię mleczną (folia-szron imitująca wytrawiane
szkło) do naklejenia na okno?
Potrzebuje kilka metrów kwadratowych.
Nie interesują mnie firmy/agencje reklamowe sprzedające takie folie wraz z
usługą przyklejenia za kosmiczne pieniądze.
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź
Łukasz


LAMBDA obok (po prawej) NOMI na Chrobrego

c-kasky



Użytkownik alugastrin napisał:


W dniu 2007-01-30 14:43, Dito napisał(a):

| Poszukuje mieszkania we Wrocławiu, skromna kawalerka, bez wodotrysków.
| Problem w tym, że wszędzie gdzie szukam (głównie net, gratki i tym
| podobne) jest ogromny nakład ogłoszeń agencji mieszkaniowych, gdzie
| ceny nawet jak na Wrocław są kosmiczne.
| Pytanie do Was, gdzie szukać co by mnie nie ukradli? :)
| Podejrzewam, że prasa lokalna byłaby świetnym rozwiązaniem ale nie mam
| do niej dostępu. Może istnieje w necie miejsce gdzie archiwizuje się
| takową, a może ktoś z Szanownych grupowiczów robi skany po nocach? ;)
| Innymi słowy, szukam kawalerki po rozsądnej cenie.

www.autogielda.com.pl


Bardzo pomocna strona. Z tego wynika, że kawalerka nie musi kosztować
1000 PLN/miesiąc, dzięki za adres.



Spectro napisał(a) w wiadomości: <3a102@news.vogel.pl...


Czesc. Nie wiecie przypadkiem czy NASA lub inna agencja kosmiczna na Ziemi,
ma zamiar wyslac zalogowy statek kosmiczny na Marsa?
Z gory dzieki za dopowiedz...


No pewnie ze NASA na zamiar wyslac ludzi na Marsa. Musza tylko skonczyc
stacje kosmiczna Alfa i znalezc nastepne
1000000000000000000000000000000000000$
A to moze troche potrwac.
Na razie

Adiks



Użytkownik Adam Przybyla napisał:


Lukasz Bujak <eu-beWYTNIJDUZELIT@tlen.plwrote:

| Europejska Agencja Kosmiczna ma w ciągu miesiąca wysupłać
| trochę euro na przestudiowanie propozycji europejskich
| suborbitalnych statków turystycznych. W dalszej kolejności
| obiecuje transfer technologii do firm nowo powstającego
| sektora kosmicznych usług.

| Ciekawe, czy zgłoszą się Niemcy z turystyczną wersją
| swojego Hoppera. Jego demonstrator w skali 1:6 (Phoenix)
| już trochę polatał.

   ... phoenix 2 ma leciec na ruskiej rakiecie, kioedy nie wiadomo.
BTW, sa trzy identyczne projekty w UE, francuski Pre-X , wloski USV-X i niemiecki Hopper-2.


Bzdura. Ani Pre-X, ani USV-X nie mają nic wspólnego
z suborbitalną turystyką.

Pozdrawiam,
ŁB



Stanislaw Sidor napisał(a):


Newsuser Piotr Edwuls (edw@o2.pl) wrote:

| Moze to ta iranska terrorystka zaczela juz rozrabiac?

Na razie w Sojuzie korzysta z toalety i podziwia gwiazdy i Ziemie :)
Rzad Iranu poki co nie wydal oficjalnego komunikatu, czy sie do niej
przyznaje, czy nie :)


Jak to nie wydal? Iranska Agencja Kosmiczna (tak, tak, jest
takowa...) ma ja na stronie glownej, wiec wszystko jasne:

http://isa.ir/



Newsuser Lukasz Bujak (eu-beWYTNIJDUZELIT@tlen.pl) wrote:


Użytkownik Stanislaw Sidor napisał:
| Newsuser Lukasz Bujak (eu-beWYTNIJDUZELIT@tlen.pl) wrote:

| Użytkownik Stanislaw Sidor napisał:

| Newsuser Maciek (dock@poczta.onet.pl) wrote:

| | Dnia Tue, 14 Nov 2006 22:29:05 +0100, Stanislaw Sidor napisał(a):

| | Ani Atlas ani Delta nie sa wlasnoscia NASA.
| | Chcialbys np. aby Twoja firma dostala intratny kontrakt, by
| | pozniej go anulowac i dac konkurencji? :))

| | Ale jak program utknie w miejscu, to cala Wizje moga diabli wziac
| | (Kongres).

| No i wezma!
| Przeciez nie chodzi tu o zrobienie czegokolwiek, ale o obrocenie paroma
| miliardami dolcow :

| To akurat jest argument za dalszym żywotem Wizji.
| Jakiś pretekst dla utrzymywania NASA trzeba podać wyborcom.

| Bez NASA nie da sie polecieciec na Ksiezyc.

A bez ESA nie da się wylądować na Tytanie :o))).


Oczywiscie. Dlatego RZADAWE agencje kosmiczne sa konieczne dla powaznych
przedsiewziec.



"Stanislaw Sidor" <sts_nos@uranos.eu.orgwrote in
news:b2022j$9n$1@srv.cyf-kr.edu.pl:


News user "Wiktor" <w@mail.comwrote ...

| Przeczytalem i popadlem w zadume. W transmitowanej przez cnn
| konferencji prasowej pare godzin po katastrofie facio z nasa wyraznie
| stwierdzil, ze "utrata lacznosci z wchodzacym w atmosfere pojazdem to
| rzecz normalna"

Ja ogladamen BBC-World i tam facio - Bytyjczyk z ichniej Agencji
Kosmicznej gadal o utracie lacznosci calkiem powaznie dajac przyklady
z Apollo!!!! Ogladalem to i z politowaniem na goscia patrzylem :(

Pomysl Wiktorze, orbiter znajdowal sie w momencie gdy plazma osiagala
wlasnie najwieksza temperature a oni sobie spokojnie rozmawiali ...
Jest pewien moment krytyczny, gdzies okolo 50-60km, gdzie przelacza
sie lacznosc z TRDS na stacje naziemne i wowczas moga byc jakies
przejsciowe klopoty (czasami byly).


To obszar najwiekszych obciazen cieplnych (ze wzgledu na wieksza gestosc).
Najwyzsza temperatura plazmy to cos okolo 100km.




-------------------------------------------------
  Why was the space program of the Apollo era so more productive than
that of today? Was it because of vastly superior funding? In point of
fact it was not. NASA's average budget during the period 1961 to 1973,
when it built up from near-zero space capability to storm heaven with
the Mercury, Gemini, Ranger, Surveyor, Mariner, NERVA, Apollo, and
Skylab programs , was $16-billion in 2000 dollars. That is only slightly
more than NASA's current $15.5-billion budget. The problem is not lack
of money but lack of focus and direction. For the past three decades the
U.S. space program has floundered without any central motivating goal.
As a result, funds have been spent at a rate comparable to that of the
1960's without producing anything approaching commensurate results.
--------------------------


TeÂż tak myÂślĂż. Bez wyraÂźnie nakreÂślonego celu NASA (a takÂże
wszystkie inne agencje kosmiczne) poprostu zuÂżywajÂą fundusze.

----
Jan SÂłupicki



Pawel J. Maczewski napisał(a):


         Zdjęcia te są obecnie analizowane przez specjalistów z
 Narodowego Obserwatorium Astronomicznego w Tucson w Arizonie, z
 Laboratorium Napędu Rakietowego agencji NASA w Pasadenie w
 Kalifornii i z Ośrodka Radiofizyki i Badań Kosmicznych
 Uniwersytetu Cornell.


Zastanowiam się, dlaczego Laboratorium Napędu Rakietowego (Jet
Propulsion Laboratory) nazywa się w ten sposób. Przecież (jak zresztą
widać na tym przykładzie) zajmuje się ono nie tylko silnikami
rakietowymi. Gdy kiedyś czytałem jakiś artykuł o NASA odniosłem wręcz
wrażenie, że te silniki to jakaś marginalna część działalności JPL.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl