Live For Speed by Michal 011093

Korupcja w Agencji Mienia Wojskowego
Sprzedaż mienia wojskowego jest niezwykle trudna z uwagi na specyfikę branży i
wynikający z niej wąski krąg potencjalnych klientów. - W biznesie ogólnie nie
można sobie pozwolić na niedotrzymanie słowa, bo w ten sposób traci się
rekomendacje i przyszłych klientów - przekonuje Eugeniusz Kropidłowski, zastępca
dyrektora oddziału Agencji Mienia Wojskowego w Gorzowie Wielkopolskim. - Rzeczą
karygodną byłoby jednak takie niedopatrzenie w naszej firmie, gdyż każdy nabywca
nieruchomości powojskowej musi być niezwykle skutecznie przygotowany do
transakcji. Dążymy do tego, aby w kliencie wzbudzić poczucie dobrze zrobionego
interesu.



Bałagan w lubuskiej PO przerósł nawet Schetynę
Na zdjęciu po lewej widoczny jest Tomasz Możejko, nauczyciel
historii w LO w Świebodzinie, który niedawno "wygrał konkurs" na
dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych w Gorzowie Wlkp. wykazując
się "wysokim przygotowaniem merytorycznym"!!!



Mordercy w Al-Zubeir !

Gazeta Środkowoeuropejska
Duży Format
Wysokie Obcasy


Kraj
Wiadomości lokalne
Świat
Unia Europejska
Gospodarka
Sport
Kultura
Nauka
Fotografie
Szkoła z klasą

Na papierze

Pierwsza strona Gazety Wyborczej




Ogłoszenia

Automoto
Praca
Nieruchomości



Serwisy regionalne

Warszawa
Białystok
Bydgoszcz
Częstochowa
Gorzów Wlkp.
Katowice
Kielce
Kraków
Lublin
Łódź
Olsztyn
Opole
Płock
Poznań
Radom
Rzeszów
Szczecin
Toruń
Trójmiasto
Wrocław
Zielona Góra




Usługi

Archiwum
Prenumerata
Newslettery




O Gazecie Wyborczej

Redakcja
Reklama w Gazecie
Ogłoszenia
Nekrologi
Wydania lokalne
Dodatki tematyczne
O firmie
Napisz do nas



Gazeta.pl > Gazeta Wyborcza > Depesze PAP Sobota, 5 kwietnia 2003





Brytyjczycy odkryli setki ciał w pobliżu Al-Zubeir - agencja


(PAP) 05-04-2003, ostatnia aktualizacja 05-04-2003 12:36

5.4.Londyn - Wojska brytyjskie znalazły w sobotę setki ciał w porzuconej
bazie wojskowej w pobliżu Al-Zubeir, na południu Iraku - poinformował
korespondent brytyjskiej agencji prasowej Press Association Szczątki ludzkie,
w strzępach wojskowych mundurów, umieszczone były w plastikowych workach i
otwartych trumnach. Ciała są obecnie badane i mogą być dowodem okrucieństw
popełnianych przez reżim iracki - według AP

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, zapytane w tej sprawie, nie mogło
potwierdzić informacji o odnalezieniu ciał. (PAP)

Gdze sa ci wszyscy co byli przeciw wojny...milcza...
Zwloki ofiar sa juz od dawna...duzo czszek maja dziury w glowie od strzelenia.
Zamiast pochowac, te zwloki ofiar przez lata leza w skrzyniach...
Nie maja wcale honoru nawet dla zmarlych..



Wyprzedaż Polski
Obcokrajowcy kupują jako spółki



Od 1992 r. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa sprzedała cudzoziemcom ok.
700 hektarów ziemi. Najczęściej kupowali Niemcy i Holendrzy. Najwięcej
gruntów przypadło w udziale obcokrajowcom w województwach: śląskim,
dolnośląskim i warmińsko-mazurskim. W tym samym czasie spółki z
mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego nabyły 35 tys. hektarów. Z
nieoficjalnych danych wynika jednak, że obcokrajowcy są właścicielami lub
dzierżawcami znacznie większych areałów. Ilu? Nikt dokładnie nie wie.
Zagraniczni nabywcy wchodzą bowiem w posiadanie ziemi, nie tylko z zasobów
Agencji, za pośrednictwem podstawionych do transakcji zakupu obywateli
polskich. Skala tego procederu nie jest znana. Szacuje się, że jest to ok.
półtora miliona ha gruntów.
Nie jest tajemnicą, że cudzoziemcy zainteresowani są nabywaniem polskiej
ziemi rolnej. Jest nie tylko znacznie tańsza, ale i dostępna w sprzedaży bez
większych kłopotów. Dla obcokrajowca zainteresowanego statusem posiadacza
polskiego gruntu najszybszym sposobem jest założenie spółki z mniejszościowym
udziałem kapitału zagranicznego. Taki podmiot nie napotka formalnych
przeszkód w zakupie ziemi.
Od początku swojego istnienia, czyli od 1992 r., Agencja Własności Rolnej
Skarbu Państwa sprzedała cudzoziemcom-osobom fizycznym ok. 700 hektarów
gruntów. Najczęściej kupowali Niemcy i Holendrzy. Stosunkowo najwięcej ziemi
sprzedano obcokrajowcom w województwie śląskim, a następnie dolnośląskim i
warmińsko-mazurskim.
Natomiast spółki z mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego nabyły 35
tys. hektarów. Największym zainteresowaniem cieszą się ziemie województwa
zachodniopomorskiego, gdzie spółkom z mniejszościowym udziałem obcokrajowców
sprzedano ponad 13 tys. ha, czyli ponad jedną trzecią ziemi sprzedanej tego
rodzaju podmiotom. W olsztyńskim oddziale Agencji, obejmującym swym zasięgiem
obszar województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego, sprzedano 6 tys. 740
ha. Na terenie województwa pomorskiego 4 tys. 395 ha. W dolnośląskim spółki
nabyły 2 tys. 345 ha, a w śląskim, opolskim i małopolskim 600 ha.
Z kolei oddział rzeszowski zbył dotychczas spółkom z mniejszościowym udziałem
obcokrajowców 1 tys. 913 ha, w Zielonej Górze 660 ha, a w Gorzowie 1 tys. 886
ha. Zarówno oddział gorzowski, jak i jego filia zielonogórska obejmują
zasięgiem województwo lubuskie.
W województwie wielkopolskim od Agencji spółki nabyły 222 ha, w łódzkim 417
ha, a w kujawsko-pomorskim 8 ha.
Rzecznik AWRSP Tadeusz Szkamruk tłumaczył, że największym zainteresowaniem
cieszyła się ziemia w ciągu ostatnich dwóch lat. Średnio na jedną spośród 247
zawartych umów przypada ok. 144 ha. Dominującymi inwestorami są firmy z
kapitałem niemieckim i duńskim.
Średnia cena płacona za hektar ziemi sprzedanej przez Agencję w 2001 r.
wyniosła ok. 3 tys. 400 zł. Dla porównania w Holandii 1 hektar ziemi
rolniczej kosztuje ponad 100 tys. zł. Szkamruk nie ukrywał, że po dokonaniu
transakcji spółki zmieniają strukturę własności. Oczywiście kapitał
zagraniczny nie wycofuje się, lecz zwiększa swoje udziały, przestając być
mniejszościowym. Rzecznik tłumaczył jednak, że wyjaśnienie takich mechanizmów
nie należy już do zadań Agencji.
Obcokrajowcy mający mniejszościowe udziały w spółkach dzierżawią też ziemię z
Zasobów Własności Rolnej Skarbu Państwa. Z informacji uzyskanych w Agencji
wynika, że w końcu grudnia 2001 r. w dzierżawie przez cudzoziemców znajdowało
się około 127 tys. ha nieruchomości Zasobu, a w dzierżawie podmiotów polskich
z udziałem kapitału zagranicznego - około 57 tys. ha.
Przypomnijmy, że rząd w trakcie negocjacji z UE zgodził się na prawo
pierwokupu dla dzierżawców polskiej ziemi. I tak po 3 lub 7 latach dzierżawy
po ewentualnej akcesji Polski do Unii Europejskiej obcokrajowcy będą mogli
bez większych trudności nabyć dzierżawioną polską ziemię. Rząd proponuje
także 20-letni okres spłaty należności za ziemię nabytą z Zasobów Agencji.



PAIiIZ: Oferta dla Hankook wygasła
biznes.onet.pl/0,1159756,wiadomosci.html
PAIiIZ: Oferta dla Hankook wygasła
(ISB, aj/06.09.2005, godz. 16:43)
Warszawa, 06.09.2005 (ISB) – PAIiIZ wycofuje się z negocjacji dotyczących
otrzymania bezpośredniego wsparcia finansowego dla spółki Hankook Tire
Manufacturing ze względu na wygaśnięcie terminu ważności oferty agencji dla
koreańskiego producenta opon.

Agencja podała także, że wygaśnięcie terminu ważności oferty dla Hankooka nie
oznacza, że Polska nie jest zainteresowana ulokowaniem w naszym kraju nowej
fabryki opon koreańskiego potentata.

„W dalszym ciągu Agencja podtrzymuje gotowość udzielenia wsparcia w formie
przekazania wybranej działki za symboliczna opłatą, objęcia wybranej lokalizacji
strefa oraz zwolnienia inwestycji z podatku od nieruchomości. Agencja wycofuje
się natomiast z dniem dzisiejszym z wszelkich negocjacji dotyczących możliwości
otrzymania bezpośredniego wsparcia finansowego” – czytamy w komunikacie.

W lipcu br. PAIiIZ wystąpił do inwestora z propozycją ponownego rozważenia
Polski jako potencjalnej lokalizacji dla nowej fabryki opon koncernu. W maju br.
Hankook ogłosił, że lista potencjalnych lokalizacji nowej fabryki opon została
ograniczona do Słowacji i Węgier.

Według agencji powodem wznowienia rozmów było otrzymanie informacji o odrzuceniu
przez słowacki rząd wynegocjowanego z inwestorem pakietu pomocy. Nowa oferta
strony polskiej różniła się od poprzedniej wysokością grantów finansowych oraz
nową listą potencjalnych lokalizacji.

„Wartość zaoferowanego przez polską stronę wsparcia gotówkowego wyniosła ok. 1
mln euro. Inwestor zadeklarował, że wybór lokalizacji w Polsce będzie możliwy
przy otrzymaniu grantu finansowego na poziomie 10% nakładów inwestycyjnych,
czyli o wartości ok. 50 mln euro” – czytamy w komunikacie.

Na wniosek PAIiIZ i Ministerstwa Gospodarki i Pracy system finansowego wsparcia
inwestycji został zmodyfikowany, co pozwała obecnie oferować inwestorom większe
granty gotówkowe. Ich wysokość jest uzależniona od ilości utworzonych nowych
miejsc pracy oraz wartości inwestycji.

„Po wznowieniu rozmów, inwestor koreański przedstawił nowe parametry inwestycji,
zmniejszając jej wartość oraz ilość planowanych miejsc pracy - z 2500 do 1600.
Pakiet zaproponowany inwestorowi przez PAIiIZ składał się z czterech elementów:
grantu finansowego na utworzenie nowych miejsc pracy, możliwość zakupu za
symboliczne 1 euro jednej z trzech zaproponowanych działek: w Gorzowie
Wielkopolskim, Goleniowie i Radomsku, objęcie wybranej lokalizacji specjalną
strefa ekonomiczna oraz zwolnienie inwestora z obowiązku zapłacenia podatku od
nieruchomości” – czytamy także.

Według agencji ze względu na fakt, iż zaoferowany pakiet osiągnął maksymalną,
racjonalną z ekonomicznego punktu widzenia, wartość intensywności oraz udziału
wsparcia gotówkowego, a także dlatego, że inwestor miał możliwość podjęcia
decyzji w oparciu o uprzednio przeprowadzone analizy, strona polska określiła
nieprzekraczalny termin ważności oferty.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl