Live For Speed by Michal 011093

Zeszły rok Fiat Auto Poland zakończył z rekordowym zyskiem netto prawie 350 mln zł.

To był pod każdym względem rekordowy rok dla głównej spółki Fiata w Polsce. Fabryka Fiat Auto Poland (FAP) w Tychach wyprodukowała prawie 362 tys. samochodów, o 53,5 tys. więcej niż rok wcześniej i najwięcej dotąd w swoich dziejach. Na polską fabrykę przypada już około jednej czwartej całej produkcji samochodów osobowych we wszystkich zakładach Fiata w Europie.

Doskonałe wyniki w produkcji przełożyły się na rekordową sprzedaż, która sięgnęła 11,7 mld zł - około jednej piątej więcej niż w 2006 r. Ale jeszcze bardziej niż produkcja i sprzedaż wzrósł zysk firmy. FAP zarobił na czysto 349,3 mln zł, czyli aż o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. To największy zysk netto w dziejach polskiej spółki Fiata.

Wynik ten jest tym bardziej godny uwagi, że w zeszłym roku zakłady w Tychach rozpoczęły produkcję nowego miejskiego auta Fiat 500, co przejściowo znacznie podbiło koszty działania firmy. Większość Fiatów z Polski trafia do państw strefy euro, a w zeszłym roku kurs złotego w stosunku do euro szybko się umacniał, co również odbiło się na rentowności eksportu.

Fiat Auto Poland informuje, że te przeszkody pokonał dzięki większej sprzedaży, obniżce kosztów zakupów materiałów i usług oraz lepszemu zarządzaniu.

Z rekordowego zysku na dywidendę dla włoskiego właściciela przeznaczono 100 mln zł.



Źródło: Gazeta Wyborcza



Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to popieram - współpraca jest potrzebna i to bliższa, wymiana doświadczeń, uwagi itd, itp. Policjant ma prawo zawsze zażądać dodatkowego badania i albo zabiera DR, albo może jechać na SKP - i badanie jest zawsze na koszt właściciela.
Jeśli zaś chodzi o inną pracę Policji (mam na myśli przekroczenie prędkości, drobne wykroczenia) to szkoda słów. Przez kilka ładnych lat jak jestem kierowcą nie dostałem, żadnego pouczenia zawsze tylko mandat (nawet za przejechanie 10 metrów bez włączonych świateł, które zapaliłem, ale Policjant to widział). W tym wszystkim nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o pieniądze. Policja głównie jest w Polsce fabryką pieniędzy.
To samo dotyczy jazdy na światłach cały rok - same minusy - większe zużycie paliwa, nabijanie kasy producentom żarówek. Statystyki to potwierdzają, że jazda na światłach przez cały rok nie zwiększyła bezpieczeństwa na drogach - nie licząc przybyłych pojazdów. A jeśli komuś zależy na poprawie bezpieczeństwa to zbudować trzeba szerokie drogi (nie po 5 4,5m z oberwanym poboczem i drzewami prawie na drodze) i autostrady zrobić bezpłatne dla samochodów osobowych - to głównie polepszyłoby stan bezpieczeństwa na drogach, a nie tematy zastępcze i takie tam. U nas tylko rośnie liczba fotoradarów i CB w samochodach, aby ich uniknąć.



Produkcja samochodów dostawczych w sierpniu w Polsce była niższa niż w ubiegłych miesiącach - podaje w comiesięcznym zestawieniu Instytut Samar, monitorujący polski rynek motoryzacyjny.

Liczba 4 tys. 559 pojazdów to o 23,3 procent mniej w stosunku do lipca i o prawie 3 procent mniejsza niż w sierpniu roku ubiegłego. Biorąc jednak pod uwagę wynik od początku roku - 57 tys. 184 auta - jest on o 24 procent wyższy niż w roku ubiegłym.

Podobnie jak w przypadku samochodów osobowych, za tak dobrym wynikiem stoi wysokie zapotrzebowanie na produkty pochodzące z polskich fabryk (VW Caddy, Fiat Panda Van, VW Transporter, itd.) na innych rynkach. Ponad 91 produkcji wysyłane jest na eksport.

Wysoki popyt dotyczy w szczególności Volkswagena, który w sierpniowej produkcji całkowitej, zdobył blisko 85 procent udział. Na drugiej pozycji znajduje się Fiat z udziałem 13,6 procent.

W rankingu modeli, największym zainteresowaniem klientów, zarówno na rynku polskim, jak i za granicą, cieszy się niezmiennie VW Caddy. Jego udział w produkcji wynosi ponad 67 procent. Tuż za nim plasuje się drugi model tej samej firmy - Transporter z udziałem 14,7 proc. Na trzeciej pozycji znajduje się natomiast Fiat Panda Van. Udział tego modelu w produkcji całkowitej samochodów dostawczych na rynku polskim wyniósł na koniec sierpnia 12 procent.

źródło: egospodarka.pl



Na pewno oglądaliście program telewizyjny na TVN Turbo legendy PRL. Nie będę opisywał wam tego programu ale przedstawię dwa samochody. Pierwszy jest to Fiat 126p, zwany Maluchem oraz drugie auto FSO POLONEZ.

Krótko o Maluchu:

Fiat 126 – samochód osobowy skonstruowany w zakładach Fiat, produkowany we Włoszech od 1972 do 1980, a w Polsce od 6 czerwca 1973 do 22 września 2000 roku (Polski Fiat 126p).
Przez wiele lat był jednym z najczęściej spotykanych samochodów na polskich drogach, doczekał się też bardzo wielu nazw potocznych i zwyczajowych, z których najpopularniejsza – maluch, stała się pod koniec produkcji tego modelu (1997 rok) jego oficjalną nazwą.

krótko o FSO Polonezie :

Polonez - samochód osobowy, produkowany w fabryce samochodów osobowych FSO na ?eraniu w Warszawie od 3 maja 1978 do 22 kwietnia 2002. Łącznie wyprodukowano razem z zestawami montażowymi 1 061 807 egzemplarzy Poloneza w różnych wersjach (bez dostawczych Trucków i vanów Cargo).

Tych samochodów jest coraz mniej a w większych miastach jest ich brak, ale zawdzięczamy im wiele swoich przeżyć. Te samochody zostały w pamięci naszej rodziny (dziadków czy rodziców). Więc cieszmy się że "cud" techniki został wyprodukowany w Polsce. Za kilka lat zostaną one całkowicie zniszczone i oddane na złomowisko.

Prosze o wasze wspomnienia.




  Cytat:
Potwierdził to nasz sprzedawca - ciężarówki beda produkowane od czerwca, czyli w Polsce pod koniec na cło wjadą, czyli do odbioru będą najwcześniej około 5-10 lipca. chyba jednak coś mylicie... z fabryki samochód wyjeżdża taki sam... dopiero w Polsce po zamontowaniu kratki (zgodnie ze świadectwem homologacji) samochód spełnia warunek bycia ciężarówką... fabryka w Genk nie wypuszcza "ciężarówek" i "osobowych" jako odrębne specyfikacje...
tak więc samochody które dziś stoją niezarejestrowane u dealerów na placu w momencie uzyskania przez FP homologacji na dany model mogą zostać zarejestrowane jako ciężarowe po wstawieniu do nich przez dealera kratki



- Wraz z przejęciem warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych przez ukraiński AwtoZAZ dostawcy części dostali propozycje: albo obniżą ceny o 10 do 15 proc., albo ich miejsce zajmą tańsi producenci - pisze Adama Maciejewski w "rzeczpospolitej".

Twardą zasadę negocjowania cen fabryka prowadzi także wobec kilkunastu spółek córek. Najtrudniejsza sytuacja panuje w DPI ZCS w Ciechanowie. Dawny Zakład Części Silnika, spółka zależna od FSO, został poważnie obciążony nowymi zamówieniami, ale opłacalność produkcji jest niemal zerowa.

Janusz Domagała, szef Związku Zawodowego Metalowcy w ZEM Ełk, zbiera od kolegów związkowców informacje o sytuacji w kilkunastu zakładach FSO w Polsce. Twierdzi, że wraz z podpisaniem umowy sprzedaży pod koniec czerwca władze FSO dążą do tego, aby spółki córki sprzedawały im swoje wyroby po cenach wytworzenia, a najgorsza sytuacja panuje w DPI ZCS w Ciechanowie. Janusz Sobalski ze związku Metalowcy z DPI widział zestawienie, z którego wynika, że dwa elementy musiałyby być sprzedane poniżej kosztów surowca.

Krzysztof Budek, prezes spółki, zapewnia, że żadnej części poniżej kosztów nie sprzedaje, ale jest dużo wyrobów, które spółka dostarcza FSO bez zysku. Powoduje to kłopoty w finansowaniu bieżącej działalności i uniemożliwia inwestycje. A te są niezbędne, gdyż żerańska fabryka podwoiła produkcję do 6 tys. aut miesięcznie.

Wzrost zamówień sprawił, że ciechanowski zakład zwiększył zatrudnienie ze 150 do 180 osób. Nowych ludzi przyjęto jednak na umowy czasowe, bo zarząd spółki nie ma pewności, jak długo potrwa hossa w FSO. W poszukiwaniu środków na działalność przed tygodniem zarząd DPI ZCS ogłosił, że sprzedaje jedną z hal produkcyjnych, której wartość księgowa wynosi 13 mln zł.

Marek Dyżakowski, przewodniczący jednego ze związków zawodowych działających w FSO w Warszawie, przyznaje, że sygnały napływające od ukraińskiego inwestora są niepokojące. - AwtoZAZ oczekuje, że w rozliczeniach z nim fabryka będzie stosować stawki takie same jak przy zakupach wewnętrznych - stwierdził Dyżakowski.

Źródło: Rzeczpospolita / PAP



W 1952 roku powołano w Nysie Zakłady Budowy Nadwozi Samochodowych. Dotychczas, w latach 1947 - 1951 w zakładzie tym, noszącym nazwę Fabryki Mebli Stalowych "Zachód", wykonywano łóżka szpitalne, krzesła, biurka, szafy oraz kasy pancerne. Po decyzji o zmianie profilu przystąpiono do opracowania, a następnie produkcji nadwozi specjalnych i specjalizowanych przystosowanych do zabudowy na podwoziach samochodów ciężarowych Lublin 51, Star 20. Budowano nadwozia furgonowe różnego przeznaczenia, a także nadwozia warsztatowe i kina objazdowe.
W 1953 roku wykonano ogółem 382 nadwozi. Rozpoczęto także rozbudowę zakładu, powstała nowa hala montażowa. W dwa lata później, w 1955 roku, bramy ZBNS opuściły 772 pojazdy ze specjalistycznymi nadwoziami. W miarę urbanizacji kraju coraz bardziej był odczuwalny brak małych samochodów dostawczych o ładowności do 1000 kg. Samochody tego rodzaju nie były dotychczas wytwarzane ani w Polsce, ani w krajach sąsiednich. Na przełomie lat 1956 - 1957 zdecydowano się na podjęcie prac nad takim właśnie pojazdem.
Na początku 1957 roku zlecono wykonanie konstrukcji samochodu dostawczego Fabryce Samochodów Osobowych (FSO). Niezależnie od tego podobną pracę rozpoczyna w marcu tego roku biuro konstrukcyjne w Nysie. Zgodnie z założeniami miał to być pojazd o konstrukcji ramowej, w którym zastosowano by silnik, zespoły napędowe i jezdne pochodzące z samochodu osobowego Warszawa. Ograniczona nośność zawieszenia przedniego narzucała konieczność wysunięcia go przed miejsce kierowcy. Z tego faktu wynikał ogólny układ zespołów, a po części także sylwetka pojazdu. Projekt warszawski został odrzucony z uwagi na niezbyt funkcjonalne i technologiczne nadwozie oraz wiele mankamentów podwozia. Grupa konstruktorów ZBNS opracowała własne nadwozie oraz przy wykorzystaniu ramy, wprowadziła wiele zmian w zespołach podwoziowych, przystosowując je do większych obciążeń występujących w samochodzie dostawczym. Nawiązano też współpracę z Fabryką Samochodów Ciężarowych w Lublinie, gdzie wówczas trwały prace nad konstrukcją Żuka.

fotahttp://upload.wikimed...0px-Nysa522.jpg

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl