Live For Speed by Michal 011093
Adamo:
No właśnie, zrobienia 36 klatek w jedną noc sobie NIE WYOBRAŻAM... A kiedy będzie kolejna noc fotograficzna?
Ostatnio zarzucam filmy do.... proszę się nie śmiać... ROSSMANA. Robią najtańsze odbitki. Za grosze robią skany z negatywów na płytę (komplet: film, skan, odbitki). No i myślę właśnie o tych skanach od nich. Sam mam skana porządnego AGFY (CCD, 1200x2400 rzeczywista), ale bez przystawki do filmów. Skanowanie odbitek które są z fotolaba już "skorygowane" - co prawda do fotek "domowych" jest wystarczające ale po za tym to mam wątpliwości. Np. zdjęcia z przejścia Wenus - lepsze były na płytce skany niż odbitki.
Co do przerabiania TAIR-a - na czym polega ta przeróbka? Czy zdolność do robienia zdjęć "normalnych" na tym cierpi? No i czy to ma być ten TAIR z tym fikuśnym ogniskowaniem - przerobionym "pod kolbę" (innego nie widziałem do tej pory, tylko razem z Fotosnajperem)?
Witam
Testuję właśnie moją pixmę MP800 i przy skanowaniu negatywu trochę się rozczarowałem gdyż kolorystyka zeskanowanego negatywu uciekła mi w stronę koloru zielonego w porównaniu z skanem z fotolabu (negatyw: Agfa vista 200 N).
Skanowanie zrobiłem na standardowych ustawieniach sterownika i z maksymalną rozdzielczością optyczną. Mam możliwość zmiany profili kolorów w sterowniku czy zmiany w tym miejscu odniosą jakiś skutek?
Czytałem na forum o gęstości optycznej skanerów ale nijak nie mogę zweryfikować na tej podstawie swojego urządzenia i tak dla przykładu właściwości pliku z tej samej klatki negatywu
......................................MP800........Fotlab
szerokość........................3264 pix.....2200
wysokość.........................2112 pix.....1476
rozdzielczość w poziomie...2400 dpi.....96
rozdzielczość w pionie.......2400 dpi.....96
głębia w bitach..................24.............24
Skąd tu taka różnica w rozdzielczości w dpi? Z aparatu EOS 350D otrzymuję fotki 3456 na 2304 pikseli i 72 dpi w 24 bitach 8|
Szerze mówiąc zagubiłem się w tych rozdzielczościach i pikselach...
Będę wdzięczny za parę słów oświecenia
P.S. Slajdy ze skanera wyszły mi dość przyzwoicie pod względem repliki barw ale co z tymi negatywami?
" />Hihi! Chodzi o profesjonalne fotolaby robiące zdjęcia z plików. One rzeczywiście chyba nie wywołują tych zdjęć, tylko je drukują. Jakoś mi tylko to drukowanie nie pasowało do końca, bo papier zupełnie inny i pewnie technika nanoszenia obrazu na papier też (porównując z drukarkami, które drukują)
Zazwyczaj można się dowiedzieć jakiego sprzętu w takim fotolabie używaja. Z tego co mi się udało dowiedzieć to najczęściej jest to Fuji Frontier 350 albo d_lab Agfy (widziałem II i III generację), są też inne maszynki... Czy wiecie może, które z nich są dobre? Wiem, że dużo zależy od obsługi ale samo urządzenie też pewnie jakąś rolę odgrywa.
Vendeur jesteś z Wrocka? Robiłeś już zdjęcia, w jakimś fotolabie we Wrocławiu?
jesli chodzi o maszyny foto to w zasadzie maszyny foto mozna podzielić na dwie grupy: laserowe i nielaserowe.laserowych sa tylko trzech producentow.noritsu fuji i agfa.
najpopularniejsze maszyny to maszyny fuji frontier. potem noritsu i dosc awaryjne choc ladnie naswietlajace maszyny agfa serii d-lab.agfa ostatnio zbankrutowala.ma tez dosc zawodny laser gazowy.
nielaserowe to wszelkiej masci maszyny oparte na metodach stykowych z matryca lcd gdzie papier jest przyciskany do wyswietlacza typu monitor lcd tylko o wysokiej rozdielczosci lub maszyny gdzie jest uklad optyczny z obiektywem i malenka matryca wielkosci 1400 na 1000 punktów/pikseli/
najlepsza maszyna to laserowa-tu wydatek rzedu od 75 tys zł za uzywana.lub od 70 tys euro za nowa.
maszyny nielaserowe to wszelkiej masci maszyny firm takich jak ; kiss i maszyny oparte na analowych maszynach przystosowanych przez wbudowanie matrycy nasietlajacej typu lcd.tu pierwsze skrzypce gra polska firma lab net plus z tych.za 20 tys zl to niekupisz maszynki cyfrowej ktora bedzie robila w miare ladne zdjecia.kupisz jakis badziew ze stara technologia.wolna i zawodna.
" />Cytuję odpowiedź fachowca :
"Błędy i ograniczenia są po obu stronach tj. fotografach i zakładach fotograficznych. Zakładam, że chodzi Ci o zdjęcia z aparatów cyfrowych.
Po stronie fotografów:
- używanie kiepskich, tanich monitorów źle reprodukujących kolory
- brak stosowania kalibratorów do monitorów
- brak stosowania własnego balansu bieli w podczas fotografowania
- błędy i przekłamania generowane przez aparaty cyfrowe
- brak wiedzy i doświadczenia jaka paleta kolorów jest reprodukowana (możliwa do osiągnięcia) przez dany papier fotograficzny
Po stronie zakładów fotograficznych:
- zbyt rzadkie kalibrowanie monitorów
- czasami stosowanie starych profili w minilabach (nieoptymalnych względem nowych generacji papierów fotograficznych)
- zbyt rzadkie robienie porannego testu kalibracyjnego i testu balansu papieru
- brak własnej kontroli jakości i powtarzalności zdjeć
- brak kontrol jakości obróbki fotograficznej
Wskazówki:
- stosować monitory dedykowane dla grafików
- złożyć się w kilka osób na dobry kalibrator np. X-Rite, Gretag i wygenerować własne profile ICC dla swojego monitora
- poszukać zakład fotograficzny, który posiada minilab cyfrowy Noritsu serii 32xx, 33xx, 30xx lub minilab Agfa d-lab. Dobrze byłoby aby oferował profile ICC, pliki testowe i zdjęcia wzorcowe z tych plików
- po zainstalowaniu profilu sprawdzić jak będzie wyglądało zdjęcie z pliku wzorcowego, porównać z otrzymanym wzorcem
- zrobić w tym zakładzie kilka własnych zdjęć o dużej rozpiętości tonalnej i kolorystycznej, porównać je z obrazem na monitorze, ewentualnie delikatnie skorygować monitor pod to laboratorium. Zrobić ponownie te same zdjęcia. Jeżeli wyjdą źle to poszukać innego zakładu fotograficznego
- dla każdej sesji fotograficznej ustawiać w aparacie własny balans bieli na białą kartkę (unikać automatycznego balansu bieli)
- wybrać swój stały plik testowy, który każdorazowo będzie dołączany do zlecanych prac. Jest to kontrola powtarzalności pracy minilaba. Przykładowy plik przesyłam w załączeniu.
W internecie można znaleźć wiele wskazówek na ten temat. O ile dobrze pamiętam to tego typu wskazówki były również publikowane w miesięczniku Foto Video Digital."
Załącznik
Nagrodzą po raz czwarty
Na lutowym posiedzeniu Kapituła Statuetek Przedsiębiorczości, powołana przez Stowarzyszenie Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich, wyłoniła nominantów do corocznej nagrody. Statuetka Przedsiębiorczości to wyróżnienie, przyznawane przez ludzi biznesu dla ludzi biznesu.
W tym roku Kapituła postanowiła w głosowaniu jednogłośnie nominować do Statuetki przedsiębiorczości - 2006 po trzy osoby w następujących kategoriach: „Profesjonalne zarządzanie firmą, instytucją, organizacją”: Jacek Domejko – Dyrektor ZOZ Świdnica, Ryszard Sobański – Prezes MZEC Świdnica oraz Zbigniew Wróbel – Dyrektor ds. Techniczo-Produkcyjnych PUHiP ŚFUP-SERVIS Świdnica; „Profesjonalne prowadzenie zakładu produkcyjnego”: Bogusław Solima – właściciel spółki „Piramida”, zajmującej się wydobywaniem, przerobem i obróbką kamienia, Tadeusz Kaczmarczyk – właściciel firmy Capricorn Świebodzice oraz Jerzy Lepak - współwłaściciel firmy PPHU Lepak, w „Profesjonalne świadczenie usług”: Jerzy Markiewicz – właściciel Marconi Świdnica, Walerian Wyszyński – właściciel zakładu usługowego Kodak Express Agfa Foto Lab oraz Leszek Mazurek – właściciel BMS sp. z o.o., spółki świadczącej usługi pralnicze, „Profesjonalne prowadzenie działalności handlowej”: Ryszard Nowak – współwłaściciel Salonu Forda Świdnica, Stanisław Paleczny – współwłaściciel Eltech Świdnica oraz Dorota Trajder – właścicielka sklepu Intermarche Świdnica, prezes spółki „Cytra”. Marcowe posiedzenie Kapituły wyłoni laureatów statuetek.
- Całej idei wręczania Statuetek Przedsiębiorczości przyświeca jedna myśl – nagrodzić tych, którzy rozwijają swoje firmy, działając zgodnie z zasadami etyki. To nagroda przedsiębiorców dla przedsiębiorców, nasze oceny są więc dość surowe, oceniamy bowiem na pewno przez pryzmat własnych doświadczeń, za to na pewno sprawiedliwe – mówi Edward Szywała, jeden z pomysłodawców nagrody.
Dziennik Świdnica