Live For Speed by Michal 011093

Nie robię odbitek w Oleśnicy, osobiście polecam wrocławskie laby: Number 1 koło rynku albo Agfa Center na Jedności Narodowej.


...Chcę tylko żeby zdjęcia nie były poprzycinane na brzegach. ... W labie poproś o wywołanie PEŁNEGO KADRU, nic nie przytną tylko zostaną ewentualnie białe pasy jeśli proporcje kadru nie będą takie same jak proporcje odbitki.




filek, Plustek to bardzo dobra firma, jesli chodzi o skanery. Zawsze ich modele oferowaly wysoka jakosc za rozsadna cene. Oczywiscie, ze sa lepsze, ale nie za taka cene. Choc teraz, wiekszosc sprzetu ma takie same parametry oraz cene.

parametry podawane przez producenta to jedno a rzeczywiste mozliwosci sprzetu to drugie. uwierz mi ze zaden z popularnych plustekow mustekow itp nie zeskanuje Ci dobrze negatywu (przede wszystkim ....), jakosc odwzorowania kolorow fotografi (odbitek) tez jest troche inna w zaleznosci od producenta. dlatego w zasadzie dla mnie w tej chwili istnieja skanery tylko Epsona, Agfy, i na 3. miejscu HP + Canon. Jesli chcesz kupic Plusteka, w porzadku, bedziesz pewnie zadowolony, mnie niestety plustek nie wystarcza... (i pewnie dlatego jeszcze nie kupilem skanera ... ciagle za malo kasy). :(




jest teraz promocja w sieci mediamarkt, odbitki za 19 groszy, niestety tylko off-line... :)



takie odbitki za 19 groszy to musza miec super jakosc i trwalosc :) Pewnie po 2 latach wygladaja jak pierwsze zdjecia z sond kosmicznych :)
Dopiero teraz zauważyłem te wypowiedzi. :mad2:
No i muszę co nieco zdementować!!!

W czasie promocji zdjecia robimy na papierze Agfa (9x13 - 22gr, 10x15 33gr).
Bez promocji zdjęcia robimy na papierze KonicaMinolta Impresia (9x13 - 29gr, 10x15 59gr).

Ani jeden ani drugi papier nie jest gówniany, chociaż Agfa jest trochę gorsza niż Impresja - wiadomo, promocja...

W MM Gdańsk I jest możliwość przysłania odbitek On-Line przez naszą stronę inetową. Zdjęcia odbieramy osobiście.




Czy każdy media... ma swój lab, czy jeden centralny a w pozostałych tylko mieszczą się punkty odboiru?
Każde Media ma swoją maszynę.
Z tego co pamiętam siedzi w tym labie ludek, który jest na prawdę dobry w tym co robi. Maszynkę ma skalibrowaną praktycznie idealnie. Nie jestem pewien, ale chyba właśnie oni zakładali niedawno (max 0.5 roku) nowy laser do maszyny, więc odbitki muszą być 1 klasa.

Mówię tak nie dlatego, że pracuję w MM, tylko dlatego, że znam możliwości sprzętu na którym pracujemy - a są to jedne z najlepszych maszyn na świecie - Agfa d-lab.2 plus. Dodatkowo widziałem odbitki, które robił tamten laborant i muszę przyznać, że naszej maszynce wiele brakuje do tamtej jakości. Ale to pewnie też przez chemię. My jeszcze używamy oryginalnej Agfy, która ostatnio coś się popsuła i strasznie brudzi. Na szczęście już tylko kilka kardridży i zmienaimy na tą samą co w bydgoszczy.




Do wyboru mam: Epson 3590 vs v350

Zastanawiałem się na AGFA Arcus 1200, bo to topowy model sprzed kilku lat, ale 1200x2400 to trochę mało


1200x2400 to bardzo mało do negatywów. Ja mam epsona 2400x4800 i to się nadaje do odbitek jakości foto do 10x15 - 13x18 (większe też mogą być, ale niekoniecznie oglądane z bliska). Brałbym chyba tego 4800x9600, jeżeli Dmax jest taka sama w obu modelach.



Ja wołam, ja! Ale tylko czarno-białe, za kolor się nie biorę, za duzo babrania

Na początek zacznij od wołania negatywów - żaden lab nie wywoła ci tak, jak zrobisz to sam. A do wołania negatywów nie potrzebujesz nawet ciemni, wsytarczy ci na 5 minut zaciemnić jakieś pomieszczenie, żeby tylko włozyć film do koreksu - cała późniejsza obróbka odbywa się przy świetle.

Koszty? Hm. Jeszcze niedawno Agfa produkowała Rodinal - koszt wołania filmu w Rodinalu wynosił poniżej złotówki. Mozna obecnie kupić zamienniki Rodinalu (firm Calbe albo Foma) - ale tym się nei bawiłem, podobno to to samo.
Ogólnie - nawet przy wołaniu w droższych wywoływaczach (bardzo popularne ID11 czy D76) koszt wołąnia filmu nie przekroczy 3zł.

Jeśli będzies z już miał negatyw to wtedy dopiero zainteresuj się robieniem odbitek - tu już potrzeba powiększalnika i ciemni, trochę to miejsca zajmuje. Po dojściu do wprawy koszty odbitki niby sa niższe, ale weź pod uwagę, że robienie odbitek to bardzo czasochłonne zajęcie. Aha - własnoręcznie prawidłowo zrobiona odbitka przebija odbitki z labu jakością. Różnica jest NIESAMOWITA, masz całkowitą kontrolę nad procesem!



A od czasu UE aparaty też staniały i u nas no i mamy gwarancję obejmującą wszystkie kraje UE !!
co prawda my aparacika jeszcze nie mamy te, które wybiera mój luby - fotograf-amator są "ciut" za drogie, a teraz tyyyle innych wydatków, ale na pewno takiego zakupu dokonamy - a jeśli chodzi o zdjęcia to odbitki można robic w takiej samej cenie jak sie prześle np do Agfy netem zdjęcia - wtedy cena jest identyczma - tyle, że zdjęcia troszkę idą...



zależy do czego...generalnie była opinia, że Fuji dawało zieloną dominanntę, zdjęcia były jakby chłodniejsze.....Kodak zaś dokładał trochę złoto-czerwonego koloru, co dawało efekt ocieplenia....
Osobiście najczęściej uzywałem Fuji ale mój fotograf robił odbitki na papierze Agfy a stosował odczynniki i metodę wywoływania Kodaka - ten MIX dawał całkiem dobre efekty....



W materiałach cz-b nie potrafiłbym wskazać, że któryś z nich jest do portretu dobry a inny nie, moim zdaniem wszystkie dobre jeśli znajdzie się na nie sposób.
W przypadku negatywów kolorowych trzeba by było moim zdaniem zadać sobie pytanie czy chcesz je skanować czy robić odbitki z negatywu, jak skanować to praktycznie każdy negatyw jest dobry bo i tak dokonasz w skanowaniu/ps-ie jego korekty do takich wartości jakie będziesz chciał. W małym obrazku od wielu lat wykorzystuję filmy konfekcjonowane przez Rossmana (100,200,400 ASA) głównie do skanowania ale robiłem z nich odbitki w kolorze (nie w labie) i złego słowa o nich powiedzieć nie mogę, a zważywszy korzystną cenę nic więcej mi nie potrzeba.

W średnim formacie lubiłem Fuji NPH raz za czułość, dwa za lekką pastelowość kolorów, do zdjęć domowników często wykorzystywałem Fuji NPL do światła żarowego z podobnymi jak NPH rezultatami.
A kiedy potrzebowałem mocnego koloru Agfa Optima była mi najbliższa.
To w przypadku robienia własnoręcznie dobitek w kolorze, które moim zdaniem robi się dużo "łatwiej" niż cz-b.

Z filtrów zielony już tu wspomniany, albo niebieski/jasnoniebieski ten ostatni również wykorzystywany prze cz-b portretach oświetlanych światłem żarowym w celu zrównoważenia tonów.

S.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl