Live For Speed by Michal 011093


Dziękuję za wiadomość o f-mie Rosenthal ale w dalszym ciągu nie rozumiem wypowiedzi rzecznika nawet w formie żartu bo gdzie Włocławek a gdzie bawarskie Goebel. A może lekarz nie przyjął by wyrobu z Włocławka na dodatek w niebieskie kwiatki.

Szanowny "eljot" santo subito za tę erupcję miłosierdzia pod adresem Rzecznika PO. Przypisywane wskazanemu dobre intencje zakrawają na czarny humor. Tymczasem jest to obrzydliwa obrona przez atak w formie, wszystkie chwyty dozwolone, wykorzystywanie stanowiska dla prywaty i uciekanie się pod sztandary ofiar holokaustu. Niżej nie można upaść, jeżeli miałby za gross honoru zrzekłby się urzędu, ponieważ zdradził urząd, dał dowody, że nie cofnie się przed żadnym łgarstwem dla ratowania własnej skóry:
Dziś rano Janusz Kochanowski odpowiadał na antenie Polskiego Radia na pytania o prezent, który wręczył lekarzowi kilka lat temu, po operacji matki. Chodziło o filiżankę marki Rosenthal. Rzecznik ironizował dziś, że aferę rozpętano, bo filiżanka miała żydowskobrzmiącą nazwę.

"Może to dlatego, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki. Gdyby to był Włocławek (polska fabryka porcelany), może by nie wywołało aż tak strasznej burzy" - powiedział z ironią Kochanowski.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl