Live For Speed by Michal 011093

Serwus!
A ja nie mam w umowie nic o wskażniku inflacji co dowodzi, ze treść umów się
różni. Mam cenę denominowaną do USD z klauzulą, iż jeśli kurs będzie niższy niż
w dniu podpisania umowy - obowiązuje ten z dnia podpisania umowy. Od roku USD
ciągle utrzymuje się poniżej, więc JWCH wpadł na "genialny" pomysł
denominowania ceny do EUR, które "idzie w górę". Dzięki temu dostanie zastrzyk
dodatkowej gotówki. Mam nadzieję, że przeznaczy ją na inwestycję Bukowińska I a
nie wyda na coś innego oraz, że nie obciązy hipoteki nieruchomości. Ceny
mieszkań - moim zdaniem - w pełni pokrywają koszty i zapewniają godziwy zysk.
Wskazane byłoby jedynie zmniejszenie liczby biur sprzedaży i prowizyjnie
oplacanych bezproduktywnych agentów. A propos komórek, czy ktoś zna metraże i
wie ile one kosztują za m2? Ja podpisywałem umowę rok temu i nikt nie
proponował mi żadnej komórki (oprócz Ery, która rzeczoną komórkę zaproponowała
również niejakiemu Łajtarowi, którego matka wysłała do Ery super list z
reklamacją "komurki" syna. Kto czytał na necie mógł boki zrywać :-)).

roberto7@pr.onet.pl



JWC - Bukowińska - cena mieszkań + komórki.
Serwus!
A ja nie mam w umowie nic o wskażniku inflacji co dowodzi, ze treść umów się
różni. Mam cenę denominowaną do USD z klauzulą, iż jeśli kurs będzie niższy
niż
w dniu podpisania umowy - obowiązuje ten z dnia podpisania umowy. Od roku USD
ciągle utrzymuje się poniżej, więc JWCH wpadł na "genialny" pomysł
denominowania ceny do EUR, które "idzie w górę". Dzięki temu dostanie
zastrzyk
dodatkowej gotówki. Mam nadzieję, że przeznaczy ją na inwestycję Bukowińska I
a
nie wyda na coś innego oraz, że nie obciązy hipoteki nieruchomości. Ceny
mieszkań - moim zdaniem - w pełni pokrywają koszty i zapewniają godziwy zysk.
Wskazane byłoby jedynie zmniejszenie liczby biur sprzedaży i prowizyjnie
oplacanych bezproduktywnych agentów. A propos komórek, czy ktoś zna metraże i
wie ile one kosztują za m2? Ja podpisywałem umowę rok temu i nikt nie
proponował mi żadnej komórki (oprócz Ery, która rzeczoną komórkę
zaproponowała
również niejakiemu Łajtarowi, którego matka wysłała do Ery super list z
reklamacją "komurki" syna. Kto czytał na necie mógł boki zrywać :-)).

roberto7@pr.onet.pl



Rynek się zmienia, a Polacy jak mało który naród potrafi liczyć pieniądze. Nie
wiem czy zwróciliście uwagę, ale coraz więcej jest ogłoszeń - sprzedam
mieszkanie bezpośrednio, nie odpowiadam na oferty agencji, agentom dziękujemy.
Nic wam to nie mówi? Jak nie zmieni się sposób pośrednictwa, koszt obsługi, to
dla agencji zacznie się ciężki okres.

Przychodzi agent pierwszy raz sprzedać moje mieszkanie i słowem się nie odzywa.
To ja zachęcam klienta, opowiadam o mieszkaniu. O co chodzi? Ano tak, zero
przygotowania, zero znajomości nieruchomości, zero przekazu informacji od agenta
do klienta. Nagadam się, nagadam, opowiem o zaletach i wadach, a agent słowem
się nie odezwie tylko prowizje weźmie 20 tys. To ja się pytam, za co? Ogłoszenie
do gazety też potrafię dać. Pokazać mieszkanie też potrafię. Opowiadam o
mieszkaniu i tak samodzielnie, to po co mi taka agencja? 7 wizyt na 10 tak wygląda.

Drodzy agenci, weźcie się kurde za robotę, bo mi żal Was, jak patrzę na waszą
"pracę". Chyba zacznę udzielać kursów "jak być skutecznym agentem", albo "jak
wejść w relacje z klientem", albo "jak nie rozminąć się z potrzebami klienta".
Szczytem jest przyprowadzenie klienta który szuka mieszkania 1-pokojowego do
mieszkania 3-pokojowego.

Sprzedaż bezpośrednia to nic trudnego, a można wiele zaoszczędzić, można
bardziej elastycznie podejść z ceną do klienta, każda ze stron nie ma poczucia,
że ktoś wziął kasę "za nic".



Witaj!

Licencje to posiada biuro ,w ktorym pracujesz jako agent.
Zalezy tez,czy chcesz sie zajac wynajmowaniem czy sprzedaza(na to drugie warto
zrobic kurs).

Profesjonalne biuro ma swoje wewnetrzne,swietne szkolenia.(Chociaz kilka
tygodni temu byl program o tym,jak to takie super biura "pogrywaja" sobie z
klientami)
Zacznij od skromnego,malego biura gdzie bedziesz asystentka wynajmu/sprzedazy
masz wtedy "aniola stroza",ktory pomaga we wszystkim(w podziale zysku-prowizji
tez
Rynek nieruchomosci prosperuje swietnie,a od stycznia ponoc bedzie jeszcze
lepiej(nowe kraje uzyskaja zgode na wjazd do UK).
Najnizsza prowizja to tygodniowy depozyt,ale nie mniej niz £150(na przyklad,gdy
wynajmujesz pokoje a nie domy).

Powodzenia i pozdrowienia!



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zmiana formy powoduje zmiane mentalnosci.
Noam Chomsky ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Witaj,
Nie znam niestety kosmetyczek z Quebec, a moja wiedza na ten temat jest nieco
chaotyczna i pochodzi z Ontario.
Rozmawiałam parę miesięcy temu ze znajomą osobą, która pracuje jako agentka
nieruchomości, bo chciałam się trochę dowiedzieć o tym zawodzie dla koleżanki,
która chce robić licencję agenta. Własnie ta znajoma mówiła, że nie jest łatwo
zacząć zarabiać przy sprzedaży nieruchomości, że najpierw sprzedaje się domy
znajomym i że w przypadku niezamężnej koleżanki, to najlepiej mieć jeszcze
jakiś inny zawód, bo w nieruchomościach są okresy przestoju, kiedy nic się nie
zarabia. No i wtedy rozmowa zeszła na to jaki zawód byłby najlepszy i
najlepiej płatny w przypadku samotnej kobiety w Toronto.
Znajoma mówiła że gdyby teraz sama miała wybierać zawód dla siebie, to
wybrałaby właśnie zawód kosmetyczki. Zna kogoś kto po skończeniu kursów zaczął
zarabiać bardzo dobre pieniądze w tej branży, używając jakiegoś skomplikowanego
sprzętu, niewiele się na tym znam, ale przypuszczam, że chodzi o obsługę
sprzętu laserowego, no i ta osoba ma nie tylko bardzo dobry, ale także
regularny dochód.
Znam też osobę, która kończyła roczną szkołę dla estetyczek, ale już dawno nie
miałam z nią żadnego kontaktu. Mówiono jej w szkole, że będzie miała dobry
zawód, jak ją spotkam, to mogę popytać jak to jest w tej branży.
Nie mam pojęcia jak to jest z dyplomem z Polski w przypadku kosmetyczki, jakbym
się coś dowiedziała to napiszę.
Pozdrawiam z pokrytego śniegiem Toronto, pa.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl