Live For Speed by Michal 011093

Alcia - powiem Ci tak... znam troszeczkę specyfikę pracy firm ubezpieczeniowych, sama szkoliłam kiedyś agentów, mam licencję i wiem, że z PZU często wysyłają odmowę wszczęcia postępowania odszkodowawczego. Trzeba się odwoływać do skutku, zalewać ich pismami, także przy zaniżonej kwocie odszkodowania. Nie godzić się na wszystko. Jest to do wywalczenia.



problemy gastryczne to mam od 12-13 roku zycia a pierwszy raz alkohol tudzież piwo wypiłem chyba jak miałem 17, więc to nie tak :P a co do imprezowania, to oczywiscie kazdy postrzega to tak, ze pije sie na umór. z resztą alkohol to troche taki znieczulacz. jak mnie zaboli to i tak pomęcze sie sam w domu a nie męcze kogoś tam moim bólem;p więc to nie o to chodzi. zeby znalezc prace na budowie, czy tez w takich pracach to trzeba miec jakies kontakty, bo u mnie ni widu ni słychu, bo pytałem o to teraz. jedyne co znalazłem to agent ubezpieczeniowy w PZU ^^ bede musiał chyba to podjąć.
Ten post był edytowany przez kosa1906 dnia: 14 Lipiec 2010 - 09:51



Cześć!

Od niedawna rozpoczęłam współpracę z PZU ZYCIE SA
Gdyby ktoś potrzebował lub chciał doradztwa finansowo ubezpieczeniowego służę poradą
Przepisuję osoby do OFE złota jesień robię też umowy pierwszorazowe gdy ktoś zaczął dopiero pracować

BEZPŁATNE KONSULTACJE NA TERENIE ŚLĄSKA I MAŁOPOLSKI
DOJEŻDŻAM DO KLIENTA

KATARZYNA KUŚ
Agent/Menager Zespołu PZU ŻYCIE SA
512126642

PZU posiada świetne produkty w tym m.in. UŚMIECH DZIECKA
założyłam ten produkt swojej Nataszce

jest to ubezpieczenie życia rodzica ja ustaliłam że chcę by moja córka dostała 120 tys zł w wieku 25 lat i bede zbierać na ten cel 23 lata po 250 zł miesięcznie (najmniejsza składka to 100 zł i daje około 50tysięcy)

jeśli nic mi się nie stanie dziecko w wieku 25 lat otrzyma 120tysięcy zł

jeśli straciłabym pracę mogę zawiesić składki na 6 miesięcy lub zrobić wykup z polisy czyli odzyskać część, całość pieniędzy lub wpłacone składki plus zysk w zależności kiedy bym postanowiła zrezygnować, ale nie zamierzam

jeśli zginęłabym np w 4 roku polisy moje dziecko dostałoby 120tys w 25 roku życia ale jeszcze dodatkowo 2% renty z PZU co miesiąc do ukończenia 25 roku życia w moim przypadku byłoby to 1400 zł

Prawda, że fajne
Służę radą i pomocą
Jestem do Waszej dyspozycji przez 24h

Nie robię tu reklamy, dzielę się radą, bo wierzę w to co robię



Hej! Ja pracuję od 8 m-cy jako agent ubezpieczeniowy w PZU S.A. wczesniej śmigałam jako barmanka w Krakowie, ufff cięzka praca ale sa plusy robię takie drinki moja obecna praca jest nawet ciekawa zwłaszcza że przychodzą dziwni ludzie z dziwnymi pomysłami... Ostatnim razem przyszedł i na poważnie chciał zrobić ubezpieczenie zwierząt, kiedy zapytałam co konkretnie chce ubezpieczyć powiedział że żonę i był przy tym śmiertelnie poważny zabawnie było ale zarobki też nie są złe... trzeba tylko się wykazać... polecam taką pracę



Doradcy finansowi (dla których jest to praca) polecają doradzaj tak, aby zarobili. Jeśli mają umowę np. z ARKĄ, to nie będą polecać funduszy PZu.

Roziwązaniem jest tu podpisanie umów z 40-50 najlepszymi funduszami. Wtedy można by mówic o obiektywiźmie doradcy. Podobny przypadek ma miejsc w Przemyślu - jeden z agentów ubezpieczeniowych oferujący OFE ma podpisane umowy z niemal wszystkimi OFE, wobec tego może polecić to co dla klienta jest najlepsze.




Doradcy finansowi (dla których jest to praca) polecają doradzaj tak, aby zarobili. Jeśli mają umowę np. z ARKĄ, to nie będą polecać funduszy PZu.

Roziwązaniem jest tu podpisanie umów z 40-50 najlepszymi funduszami. Wtedy można by mówic o obiektywiźmie doradcy. Podobny przypadek ma miejsc w Przemyślu - jeden z agentów ubezpieczeniowych oferujący OFE ma podpisane umowy z niemal wszystkimi OFE, wobec tego może polecić to co dla klienta jest najlepsze.

no tak ale wtedy NIEKTÓRZY polecaja tych, ktorzy daja najwieksza prowizje z doswiadczenia wiem, ze najlepsi doradcy to ci po czterdziestce maja duze doswiadczenie i duza wiedze, a pozatym nie zalezy im tak jak studentom na wcisnieciu pierwszego lepszego co by tylko kasa byla



Moim pierwszym źródłem kasy były zlecenia na strony internetowe. Parę dobrych kontaktów i ma się zleceń więcej niż czasu.
Od dwóch lat jestem też agentem ubezpieczeniowym PZU. Praca męcząca i wymagająca wchodzenia na 4 piętro 8 razy dziennie bez zadyszki. W wakacje całe dnie spędzam w terenie, także posiłki ograniczają się do wafelków, produktów redbullopodobnych i knysz. Ale za to zarobki potrafią być bardzo satysfakcjonujące.





Niestety regułą jest że wprost proporcjonalnie do obecności na rynku rosną niepochlebne opinie ubezpieczonych - w tej branży nie da się wszystkich zadowolić


GeRRadzie, chyba tak nie jest z tym stosunkiem. Ilość skarg nie rośnie proporcjonalnie do udziału w runku ubezpieczeniowym poszczególnych towarzystw, co potwierdził niedawny ranking przeprowadzony przez Rzeczpospolitą, jakieś 5 miesięcy temu. Otóż okazuje się, że najbradziej zawodni są mali ubezpieczyciele. Dwaj najwięksi gracze w tej branży - PZU i WARTA - w rankingu najgorszych znaleźli się dopiero w drugiej dziesiątce. Tymczasem słynny LINK4 zajął drugie miejsce, szóste UNIQA. Co do LINK4, to liczba skarg kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych, Komisji Nadzoru Finansowego oraz sądów jest trzykrotnie większa niż udział tejże firmy w rynku.

Jako praktyk tej branży zgadzam się natomiast, że nie da się wszystkich zadowolić. Cieszę się, że jestem agentem, a nie likwidatorem . Komfort pracy nieporównywalny...



Jeśli szukasz pracy za biurkiem.
Jeśli nie chcesz mieć wpływu na swoje wynagrodzenie.
Jeśli chcesz, aby za ciebie decydowali ile masz pracować.
NIE CZYTAJ DALEJ

Inspektorat PZU S.A. Busko Zdrój poszukuje:
kandydatów na
AGENTÓW UBEZPIECZENIOWYCH
NA TERENIE POWIATU
BUSKIEGO, PIŃCZOWSKIEGO I KAZIMIERSKIEGO

Gwarantujemy:
- kompleksowy pakiet szkoleń
- materiały reklamowe
- dla najlepszych „Pas Startowy„
- możliwość ciągłego rozwoju
- ścieżkę kariery opartą na jasnych zasadach
- atrakcyjny system wynagrodzeń

W zamian oczekujemy jedynie:
- determinacji i zorientowania na cel
- gotowość do otwarcia lub prowadzenie
działalności gospodarczej
- komunikatywności, optymizmu w działaniu

Oferty ( CV i list motywacyjny) należy przesłać pod adres: Inspektorat PZU S.A.
Busko Zdrój, ul. M. Konopnickiej 2, 28-100 Busko Zdrój
lub
rporebski@pzu.pl , walasek@pzu.pl

prosimy o dodanie klauzuli:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w mojej ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Ustawą z dn.29.08.1997 roku o Ochronie Danych osobowych DZ.Ust.nr.133 poz.883



Od razu wspomnę, że zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to forum o ubezpieczeniach, ale... właśnie chyba o to chodzi, bo rady będą "od serca", a nie zgodne ze szkoleniami...

Pytam z nadzieję, że może ktoś z Was ma doświadczenia (sam rozważał podobne ubezpieczenie) w tej kwestii i może wskaże dobre (jego zdaniem) rozwiązanie.

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem "uruchomienia" jakiegoś ubezpieczenia na życie, które zabezpieczyłoby moją rodzinę w przypadku, gdyby mnie zabrakło. Różnie w życiu bywa, a niestety ze względów zdrowotnych (dziecka) podjęcia pracy zarówno teraz, jak i w przyszłości przez moją żonę (lub odwrotnie, odnoszę się jednak do aktualnej sytuacji) byłoby ciężkie do zrobienia.

Na rynku znajduje się wiele propozycji, jednak przy czytaniu regulaminów często zaczynają się schody. Agenci ubezpieczeniowi (przynajmniej Ci, na których trafiłem) z uporem maniaka wciskają natomiast ubezpieczenia połączone z lokatami i innymi tym podobnymi niepotrzebnymi dla mnie obciążeniami. Ja natomiast chciałbym jedynie (aż?) ubezpieczenie od śmierci (każdej przyczyny, choć można pominąć samobójstwo), ewentualnie trwałej choroby uniemożliwiającej dalszą pracę. Zastanawiałem się nad jednorazową wypłatą odszkodowania (jest to z tego, co udało mi się dowiedzieć zwolnione od podatku) lub rentą dla dzieci lub nawet żony (ewentualnie połączone).
Kierując się "marką" skupiłem się na ubezpieczeniach ING (np. "Ochrony Lwa") oraz PZU (tutaj coś na kształt "Spokój Najbliższych" ale z rozszerzeniami do wszystkich czynników śmieci), ale nie mam pełnego przekonania, czy jest to dobry kierunek odniesienia, szczególnie, że na temat "Lwa" znalazłem w internecie trochę niepochlebnych opinii (wszystkie jednak dotyczyły ubezpieczenia połączonego z lokatami).

Macie jakieś rady, doświadczenia albo ostrzeżenia związane z tego rodzaju ubezpieczeniami?




Kiepscy pracownicy ubezpieczalni to dla mnie jeszcze jeden powód
by przenieść wszystko do internetu,
gdzie zajmą się Twoją sprawą KOMPETENTNI ludzie
i nie będę musiała czekać jak ten jeleń, że się zlitują i w końcu wypłacą.
Wiem, że jakaś firma krzak zaczynająca od zera może niekoniecznie,
ale te z tradycjami typu pzu i tak mają swoich stałych klientów,
tylko im się wizerunek poprawi, młodych przyciągną


Dziwnie rozumujesz. Skąd pewność, żę zgłąszając przez internet Twoją sprawę dostaną kompetentni pracownicy, a zgłaszający tradycyjnie mają pecha i bedą obsłużeni przez kompetentnych inaczej?

O skuteczności i sprawności obsługi decyduje to, ilu kompetentnych pracowników posiada dana firma, czy są zaangażowani w to, co robią oraz czy firma posiada odpowiedni system motywujący do rzetelnej pracy.

Obsługę internetową oraz obsługę infolinii prowadzą najczęściej młodzi ludzi, absolwenci, a niekiedy nawet studenci. Mają zadanie przyjąć zgłoszenie, odpowiedzieć na podstawowe wątpliwości, ale gdy ich przybywa lub stają się bardziej zawiłe, to kierują do specjalistów.

Naiwną wiarą jest sądzić, że obsługujący zgłoszenia internetowe i telefoniczne mają duże doświadczenie, że obsłużą do końca sprawnie i skutecznie.

Wyjątkiem są infolinie medyczne i informatyczne - tu mamy specjalistów.

Dla miłośników wirtualnego świata są nawet wirtualni konsultanci. Na stronie Hestii można porozmawiać z agentem Hubertem.

Zgadzam się, że możłiwość zgłoszenia internetowego przyciągnie młodych, ale młodzi dla firm ubezpieczeniowych w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych to trudniejsza grupa klientów (grupa większego ryzyka).



[/b]
Witajcie
jestem masażystką od ponad 8 lat z małymi przerwami, praktykującą i współpracującą z różnymi hotelami, o?rodkami i pracującą wyjazdowo na terenie Trójmiasta. Obszar rozległy, ale i dużo KONKURENCJI!!!
Je?li kto? podejmuje prowadzenie własnego gabinetu lub współpracę to ważne by ubezpieczyć się od ew.błędów i reklamacji od klientów. Prowadząc własną działalno?ć gospodarczą wystarczy wykupić Polisę Ubezpieczeniową (ja ją wykupiłam akurat w PZU za 92 zł. - z przelicznika euro, taką samą jak dla lekarzy, farmaceutów i pielęgniarek). W dodatku je?li mamy w Regonie firmy prowadzenie usług fizjo itp. możemy dołączyć sobie dodatkowe opcje na np. zagranicę. To zależy tylko od rodzaju działalno?ci. Polisa jest na rok i z automatu możemy ją przedłużyć. Po upływie (w zależno?ci od war. agencji ub.) ciągłego trwania ubezpieczenia możemy zmniejszyć składkę o 30%.
Warto popytać agenta ub. na własnym terenie jakie są rodzaje polis dostosowanych do waszej działalno?ci, bowiem z jej charakteru dopiero wyniknie kwestia wysoko?ci składki, opcji za które odpowiada ubezpieczyciel a za co w przyp.ew.wypadku - ubezpieczający się.
Od razu powiem, że jak mam Polisę od 5 lat nikt mnie o nią nie zapytał, nie było reklamacji, a przy prowadzeniu własnej działalno?ci przy kontroli sanepidu - nie wymagano jej ale dobrze zaopiniowano warunki bhp.
Przy nawiązaniu stosunku pracy na etat - to pracodawca ubezpiecza pracownika. Rozwiązaniem w przypadku kontraktu jest ujęcie w umowie cywilnej - zwrotu kosztów ubezpieczenia i podanie dokładnych sum oraz czasookresu jej trwania. Je?li nawiązujemy współpracę z o?rodkiem zdrowia to reguluje je ubezpieczenie grupowe o które należy się wówczas zapytać pracodawcę.
Inne zagadnienia z OC muszą być omówione indywidualnie przy danym charakterze działalno?ci.
Zyczę odwagi i do przodu -
pozdrawiam Iwona



suchutki,
Pamiętajmy, że agenci ubezpieczeniowi to rasa gorsza od prawników!! Wyhulają nas na każdym kroku!!
Ojj, tu się nie zgodzę z tobą, ciekawe w czym cię może agent wychulać?!?
oszukać cię może towarzystwo ubezpieczeniowe a nie agent.
Profesjonalny agent omówi ci umowę i OWU doradzi jaki zakres powienieś wybrać wliczy składkę. Nic więcej nie może, Ty czytając wniosek ubezpieczeniowy podpisujesz się pod nim, warto zapoznać się z OWU. To właśnie tacy GŁUPI ludzi co chodzą i szukają gdzie taniej o 10 zł znajdę ubezpieczenie, nie patrzą na zakres ubezpieczenienia. To tak jak kupowałbyś byś samochód i potem okazało się że zamiast silnika masz pedały.
Szczególnie jak ludzie napalają się na ubezpieczenia typu Direct OC - tutaj nikogo nic nie interesuje ale w AC są takie zapisy, że szkoda gadać. Firmy mają bardzo mały udział w rynku, koszt ich reklam jest większy niż koszty wypłaconej prowizji dla agentów.
Pracuje w towarzystwie ubezpieczeniowym (nie jako agent) i powiem waż że praca agenta jest bardzo niewdzięczna i ciężka.

Jak znajdę to wkleję wam analizę niekorzystnych zapisów w OWU.
Dla przykładu, strasznie niekorzystny zapis w PZU "wysokość odszkodowania ustala się na dzień wypłaty odszkodowania" tracimy na tym sporo pieniędzy, wartości samochodów zmieniają się z miesiąca na miesiąc.
Generali- będziesz miał wypadek i przekroczysz 20km/h mogą obciąć ci odszkodowanie
CU direct udział własny obligatoryjny,..

Więc porostu czytajcie, czytajcie i jeszcze raz czytajcie co podpisujecie.
Jak nie czytacie to pretensje do siebie tylko możecie mieć. Na rynku są już chyba 32towarzystwa. wybierać można do woli
Pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spaniele.keep.pl