Live For Speed by Michal 011093
" />jako że temat dotyczy wspomagania w fabii dlatego nie będę tworzył nowego topica a zapytam tutaj.
nadmienię że pisałem już na forum fabii niemniej bez odzewu. Podejrzewam że po prostu ludzie się z tym nie spotkali i nikt nie wie o co chodzi. Wkleję zatem jeszcze raz to co napisałem na poprzednim forum:
">Witam wszystkich
co podłączę się do tematu o wspomaganiu w fabii.
Nadmienię że rok temu zmieniana była pompa na nową-nówka fumfel z serwisu. pompa TRW, w starej poszedł jeden z tranzystorów.
wszystko ładnie zostało zrobione, wymieniono płyn wspomagania-oryginalny .
Wspomaganie działa raz lepiej raz gorzej, czasami podczas jazdy na trasie zapala się kontrolka ukł. wspomagania. Niemniej po chwili gaśnie.
podłączając do VAGa skodę fabię 1.4 V 16 2002 r. wyświetlił się błąd czujnika G250.
OK czujnik zamówiony.
Wczoraj wyjąłem czujnik. z maglowincy. odłączyłem.
zapalam silnik. kontrolka od wspomagania sie pali, ale to co mnie zdziwiło to to że wspomaganie nadal działa.
wydaje mi się to rzeczą dziwną :sciana: , i myslalem że po wyjęciu czujnika pompa działać przestanie.
dlatego moje pytanie. czy to normalne????
a jeśli nie czy ktoś się z tym już spotkał.
witam ponownie.
nikt mi nie odpowiedział na pytanie czy po odłączeniu czujnika G250 normalnym jest że wspomaganie nadal działa?
Jak napisalem wcześniej, poza kontrolką systemu wspomagania na desce nie ma różnicy w jeździe z podłączonym czujnikiem.
Nie posiadam innej Fabii do sprawdzenia, a chciałbym się upewnić przed kupnem nowego czujnika w serwisie. Bądź co bądź to 340zł i nie mam możliwości zwrotu dobrego czujnika, .
Mam prośbę, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc?
Jedyne co trzeba zrobić to wyjąc lewą kratkę przy halogenie w przednim zderzaku (pół minuty roboty), odkręcić halogen, dwie śrubki TORX 20 , a następnie odpiąć wtyczkę czujnika(stojąc przed pompą to pierwsza wtyczka od prawej 3 pinowa) i włączyć auto aby sprawdzić czy wspomaganie ruszy.
KOntrolka check engine się nie wyświetli tak wiec wypięcie czujnika i ponowne go podłączenie jest bezpieczne.
Przy ponownym podłączeniu nie będzie problemu z usterkami. usterka jest zapamiętywana jako sporadyczna. i jest kasowana przy odłączeniu akumulatora (sprawdzone).
Będę wdzięczny za informację.
czy ktoś z Was spotkał się z tym?